Jak co roku, w styczniu i lutym kupuję co tylko można, mieć kolorowe kwiaty już, bez czekania do wiosny.
Najbardziej typowe szafirki lubię najbardziej |
W poprzednich latach, wybierałam się na giełdę ogrodniczą aby kupować malutkie doniczki z cebulkami szafirków lub narcyzów. Ostatnio zauważyłam, że jest ich ogromny wybór we wszystkich okolicznych dużych marketach. Nie miałam problemu z wyborem czy kupić szafirki czy kupić narcyzy. Kupiłam i szafirki i narcyzy...
Stopniowo zasychające kwiatostany nadal są piękne |
Moje ulubione przed-wiosenne cebulowce to zwykłe, najbardziej zwyczajne i najbardziej szafirowe szafirki. Mam też i pachnące drobne narcyzy, mam cebulki hiacyntów, ale to właśnie szafirki dają mi najwięcej radości.
Uprawa szafirków w doniczkach nie jest trudna. |
Cebulkowe doniczkowe z lat poprzednich tutaj:
zimą 2015 roku - też szafirki
zimą 2013 roku - pachnące hiacynty
zimą 2010 roku - pastelowe hiacynty
Po opadnięciu i zasuszeniu się kwiatów, doniczki z cebulkami przekładam do piwnicy, pozwalam zaschnąć liściom, a potem przesadzam do ogrodu, gdzie zazwyczaj się przyjmują.
A zanim przyjdzie prawdziwa wiosna, z przyjemnością patrzę i fotografuję, pozwalając sobie niekiedy na bardziej nasycone kobaltowo-szafirowe obrazki...
Wersja bardziej odlotowa :) |
A które z cebulkowych królują u Was na parapetach?
U mnie jeszcze żadne. Ale szafirki też bardzo lubię. Za kolor, za delikatność, za maleńkie grona. Są u mnie każdej wiosny. Bez nich nie ma wiosny po prostu. ;))
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Szafirki są takie delikatne, prawda? Mniejsze niż hiacynty, ale cudne...
UsuńA ja, wiesz, jestem rozdwojona ;)), bo szafirki mają całą mnie za urodę ale hiacynty pachną.....tak pachną....
OdpowiedzUsuńTo w domu mam i te i te a w ogrodzie wciąż dosadzam szafirki ;))
Barbara
A jeszcze są narcyzy, prawda? w tym roku mam białe, są takie ulotne...
UsuńSzafirki za szafir, prawdziwe narcyzy za zapach, całą resztę za wszystko!
OdpowiedzUsuńTak, wszystko razem aby mieć radość po tej stronie okna :)
UsuńLubię szafirki, mam w ogrodzie ich całe mnóstwo. Na moim parapecie królują hiacynty. :)
OdpowiedzUsuń