Kolejny dzień urlopu i kolejna wyprawa w góry. Tym razem wjeżdżamy wyciagiem prawie na szczyt Wielkiego Krywania (1709 m.n.p.m) w Dolinie Vratnej w górach Małej Fatry. Po wyjściu z wagoników kolejki w górnej stacji na poziomie ok 1500 m.n.p.m. wsród kosodrzewiny zauważamy łakę cytrynowych kwiatków.
Z daleka trudno je rozpoznać, podchodzimy bliżej i już widzę, że są to łany pierwiosnka wyniosłego (Primula elatior L.), który w trudnych warunkach wysokogórskich kwitnie dopiero teraz.
Na odsłoniętych, szczytowych łąkach, pierwiosnek kwitnie bardzo obficie, a towarzyszy mu m.in. jego kuzyn, też z rodziny pierwiosnkowatych, drobniejszy i fioletowy urdzik karpacki (Soldanella carpatica).
Obydwie rośliny tworzą gęste skupiska pomiędzy niskimi kosodrzewinami i krzewami borówki tworzącymi zbiorowiska wysokogórskie w Karpatach.
Ze względu na trudne warunki, kwitnienie pierwiosnków w górach przeciaga się nawet do lipca. Nie jest to dziwne, zważywszy, że w wielu miejscach nawet w pierwszych dniach czerwca leży jeszcze śnieg.
W Polsce, pierwiosnek wyniosły jest rośliną chronioną, chociaż przyjmuje się, że na południu Polski występuje tak licznie, że nie jest zagrożony.
Tworzy on mieszańce z pierwiosnkiem lekarskim, i podobnie jak on może być wykorzystywany w przemyśle farmaceutycznym. Oczywiście, pierwiosnek wyniosły jest także sadzony jako roślina ozdobna. Dla mnie jednak od lat niesie skojarzenia z wiosennym wyjazdem w góry.
Udanego wypoczynku!
STRONY MOJEGO OGRODU:
- Mój ogród
- Widziane w podróży
- Ogrody Botaniczne w Polsce i na świecie
- Z życia ogrodnika
- Nasza współpraca
- e-Barwy Ogrodu
- Barwne portrety roślin
- Posadź i podziwiaj!
- Na balkon i taras...
- Ogrodowe oblicze Warszawy
- Barwy natury w Polsce
- Biblioteka ogrodnika
- Róże i ogrody różane
- Warzywniki, warzywniki....
- Wpisy gościnne
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Pamiętam takie pierwiosnki na górze za domem babci, nazywaliśmy je kluczykami, nie wiem już dziś dlaczego, może dlatego, że wyrastały z kępek zielonych liści..
OdpowiedzUsuń