Połowa lipca to ich czas, powoli zaczynają kwitnienie, rozwijając kolejne kwiaty, a wieczorem pachną tak odurzająco...
Niektóre rosną elegancko między różami, innym pozwalam na wtopienie się między bodziszki, pięciorniki i floksy w lekkim bałaganie. Mam lilie niewysokie z pojedynczymi kwitami na łodyżkach i lilie giganty: z bukietami ciężkich kwiatów albo niebosiężne, wyższe ode mnie.Co roku dosadzam nowe lilie i ciągle ich mało...
Czy jeszcze się zastanawiasz, czy już masz lilie na swojej liście przyszłych zakupów cebulek?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!