Skończyliśmy zbieranie zgłoszeń konkursowych. Bardzo dziękuję za wszystkie zgłoszenia. Teraz trudny wybór: wszystkie prace są tak kolorowe, tak radosne! Ile różnych pomysłów i technik! Doceniam też wkład najmłodszych i prace grupowo-rodzinne! Cieszę się, że nie tylko koleżanki-ogrodniczki, ale także koleżanki-rękodzielniczki czekają razem z nami na wiosnę. A co z Panami? Wygląda na to, że są głównie wykonawcami naszych pomysłów albo są bardzo nieśmiali.
Zobaczcie jakie inspirujące przywoływacze wiosny!
Przygotowałam kolejny, marcowy i przedwiosenny numer mojego miesięcznika e-BarwyOgrodu.
Serdecznie zapraszam!
Ciekawa jestem Waszych opinii: o czym pisać, a o czym nie pisać, co dodać, a z czego zrezygnować?
Magdo, bardzo udane wydanie okraszone pięknymi zdjęciami!
OdpowiedzUsuńZ dużą przyjemnością przeczytałam je do porannej kawy...
Interesujące, czytelne, dobrze napisane - tak trzymaj!
Pozdrawiam serdecznie,
A
Świetne wydanie.
OdpowiedzUsuńPrzyjemnie się czyta , wiele szczegółów dotyczących uprawy i pielęgnacji , to bardzo pomocne i kojące.
Nigdy nie miałam cierpliwości do hortensji , teraz jej wybaczam wszystkie kaprysy , okazało się , że to była moja wina.
I kawa poranna rzeczywiście dobrze spakowała.
Powodzenia przy redagowaniu kolejnego numeru.
Pozdrawiam.Kate.
Idealny numer do porannej kawki. Szkoda tylko, że ten japoński ogród tak "po łebkach" i króciutko. Super tabelka z info o kwitnieniu na wrzosowisku - wiem już co muszę dokupić z czasem. A teraz pytanie ogrodnicze - czy hortensje polubią się z hostami? I jakie mają szanse przetrwania, jeśli pojawiłyby się wzdłuż północnej ściany domu? Mam właśnie kłopot z tym fragmentem ogrodu - miejsce dość widne, bardzo zaciszne, ale obecnie jedynie trochę konwalii tu rośnie. Myślałam o posadzeniu funkii właśnie, ale plama koloru też by się przydała :)
OdpowiedzUsuńTo obiecuję Aniu, że napisze więcej, może przy okazji klonów palmowych? To było około-hortensjowo i okazało się, że mam tylko tyle zdjęć! Moim zdaniem hortensje i hosty dadzą radę razem na północnej stronie, ale to tez zależy które hortensje?
Usuńdzięki!
m.
Kiedy już dojdę z czasem do ładu i wezmę się za ten fragment, to na pewno podpytam o szczegóły jeszcze; Klon palmowy - moje marzenie :)
UsuńPrzyjemnie się czyta, a jeszcze przyjemniej ogląda zdjęcia:) Gratuluję tak przyjaznego i pełnego w ciekawostki wydania:)
OdpowiedzUsuńJuż się zapisuję jako stała czytelniczka:)
Pozdrawiam serdecznie!
Kamila
Magduś, pisać, pisać. Wszystko bardzo ciekawe, zaczynam przygodę z hortensją, więc trafiłaś w punkt:). Jestem Twoją wierną czytelniczką. Podziwiam za fachowość i piękne zdjęcia. Serdeczności posyłam
OdpowiedzUsuń