Są dekoracyjne przez cały rok, nawet teraz ich gałązki uroczo wyglądają na tle śniegu.
Brzozy należą do gatunków pionierskich, są światłożądne, ale mało wymagające co do gleby. Doskonale więc rosną na niezbyt urodzajnych mazowieckich piaskach.
Gatunki naturalne jak brzoza brodawkowata (Betula pendula) w krótkim czasie osiagają ogromne rozmiary, nie poleca się ich do małych ogrodów.
Szczęśliwie, można cieszyć się swoimi brzozowym gajem wybierając odmiany o ograniczonym wzroście. Wiele z nich jest szczepionych na pniu, który już nie rośnie w górę, a więc z roku na rok korona przyrasta jedynie na szerokość.
Taką odmianą jest odm. Younga tworząca szeroką parasolowatą koronę, często jednostronną.
Jeszcze ciekawsza choć trudna do zdobycia jest odmiana Gracilis o zwisających wiotkich gałązkach i listkach powcinanych jak u klonów plamowych.Tutaj, zaraz po posadzeniu, w jesiennej szacie...A jeśli jednak mamy miejsce na dużą brzozę warto wybrać odmiany o kolorowych liściach jak cytrynowa Aurea, albo purpurowa Purpurea.
Odmiany ozdobne są podatne na choroby grzybowe, jeśli na listkach pojawią sie brunatne plamki, warto zastosowac odpowiedni specyfik. I jeszcze: brzozy będą rosły lepiej jeśli zastosuje się szczepionkę mikoryzową.A przy okazji można dochować się własnych grzybów :)
Och jaki piękny blog...o ogrodzie...wspaniały! Cieszę się że tu trafiłam:) Jestem początkując i poszukującą wiadomości o roślinach,które moze w niedalekiej przyszłości zagoszczą w ogrodzie moich marzeń:)
OdpowiedzUsuńBrzoza ma coś w sobie. Jej listki przy delikatnym wietrze dają przyjemny szelest, lubię koło niej przechodzić. Nie spotkałam się jeszcze z odmianą, którą opisujesz "Gracilis". Rzeczywiście ma ciekawy kształt listków.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Właśnie marzą mi się brzózki.Tylko mój ogród ma prawie 2000m i bardzo bym chciała zwykłe tradycyjne.mam tylko dylemat czy w mojej tłustej ciężkiej glebie będą się czuły dobrze?
OdpowiedzUsuńTo najpiękniejsze drzewa ze wszystkich. U mnie - te zwykłe, naturalne. Pamiętam jeszcze jak były małe jak białe przecinki (no dobrze, wtedy jeszcze nie białe) a dziś patrzę na nie wysoko do góry, to już prawdziwe Drzewa.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię brzozy a najbardziej odmiany o zwisających pędach bądź te o kolorowych liściach ale aleja z tradycyjnej brzozy brodawkowatej też wygląda bardzo malowniczo!
OdpowiedzUsuńmoja działka jest wśród bardzo starych brzóz
OdpowiedzUsuńozdrawiam miło
Bardzo ciekawy artykuł. Jestem początkującym użytkownikiem, ale chętnie będę tutaj zaglądać, również zapraszam do mnie:) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRzeczywiście ciekawy artykuł. Pozdrawiamy.:)
OdpowiedzUsuń