Fotografując rabaty u mnie i w odwiedzanych ogrodach zauważyłam, że częściej zachwycam się niezwykłymi, unikatowymi, rzadkimi okazami, często pomijając rośliny typowe, codzienne, częściej spotykane. A przecież to także dzięki nim w naszych ogrodach jest tak pięknie. Zaproponuję więc cykl opowieści o roślinach niezawodnych zaczynając od orlików (Aquilegia hybr.), które właśnie teraz kwitną na moich rabatach.
Nie mam swoich ulubieńców, większość kupiłam jako roślinki bezodmianowe od mojego ulubionego ogrodnika na giełdzie. Te pierwsze krzaczki ciągle rosną na brzegu rabaty w półcieniu.
Dopiero pochylając się przy robieniu zdjęć zauważyłam, jak bardzo się różnią kształtem kwiatu. Niektóre są pojedyncze, inne półpełne albo pełne.
Niektóre wyraźnie wiszą do dołu, inne odwracają się do góry. Wokół nich wyrastają kolejne pokolenia: siewek, które po latach utworzyły gęsty łan, akurat wokół modrzewia na środku rabaty.
Dobrze, niech więc będzie rabata orlikowa.
Bardzo podobają mi się też odmiany botaniczne, jak poniżej czyli orliki pospolite (Aquilegia vulgaris) w ogrodzie górskim w Arboretum w Rogowie.
Nie chcę pisać zbyt dużo o uprawie orlików, trzeba je...posadzić, podlewać, ponawozić, porozsiewać nasionka, pielić ostrożnie uważając na siewki, więc może prościej tak:
dla mnie jest to roślina typu PP: posadź i podziwiaj.
A jakie są Wasze ulubione niezawodne rośliny? Myślę, że taka lista będzie specjalnie przydatna dla młodszych "ogrodowym stażem" koleżanek i kolegów.
Sa piekne, skromne i tak, jak piszesz z serii PP:))
OdpowiedzUsuńU mnie niezawodnymi okazaly sie :smagliczka, szalwia ozdobna i anemony:)
W tym roku dosadzam szałwie, to mój kolejny typ w serii PP! I już nie kojarzą się tylko z chorymi zębami, jak mojej Mamie :)
UsuńOrliki to moje jedne z ulubionych kwiatków, pozwalam im się nasiewać gdzie tylko mają na to ochotę. Moje nie są w tak pięknych kolorach ale i tak są piękne :)
OdpowiedzUsuńTeż poświęciłam wpis orlikom, są zachwycające i niekłopotliwe :)) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO, czy ja już go czytałam, zaraz zajrzę!
UsuńA ja, dla odmiany, nie mam jeszcze orlikowych piękności w ogrodzie;) hi hi;) ..bardzo lubię te kwiaty, tylko nie bardzo mam gdzie je posadzić...trzeba poczekać aż się jakieś miejsce "urodzi" bo koniecznie chciałabym je u siebie gościć, a tak to tylko mogę je podziwiać zdalnie;)
OdpowiedzUsuńGdy tak rozmyślam nad jakąś ulubioną rośliną, do tego niezawodną, nie potrafię wybrać....bo wszystkie rośliny uwielbiam:)) i każda z nich jest poniekąd niezawodna:))) ..a może nie chcę urazić którejś z nich wymieniając tylko jedną jedyną..??;))))
Serdecznie pozdrawiam:)
Piękne zdjęcie :). Orliki bardzo je lubię :). Mam właśnie takie jak na zdjęciu 3-cim od góry :)). Żaluję, że nie wzięłam sadzonek z likwidowanego ogródka u znajomych, bo mieli piękne kolory.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ogródki w takim sielskim stylu, więc kosmos, cynie, malwy, kukliki - te wystarczy posadzić i rosną. Mieczyki też udają mi się bez problemów :). No i zawilec wieńcowy :). W ogóle uwielbiam zawilce, mam ich cztery rodzaje w tej chwili, czekam na kwitnienie pajęczynowatych :). Bezproblemowe kwiatuchy :)
Pozdrawiam cieplutko, pięknego weekendu życzę :)
O, to szczęściara jesteś: u mnie nie rosną ani malwy ani mieczyki. W zeszłym roku kupiłam u renomowanego sprzedawcy i wszystkie były chore, porzuciłam więc je, choć bardzo, bardzo je lubię,
Usuńpozdrawiam,
m.
orliki - uwielbiam. zaczęłam od białych, dokupiłam ciemnofioletowe, prawie czarne, teściowa dala mi różne odcienie różu. teraz po latach mam niezły melanż a najbardziej lubię żółtego orlika 'Yellow Queen' dużo delikatniejszego od pozostałych. siewki orlika kanadyjskiego zeżarły mi niestety ślimaki, muszę dokupić nasion.
OdpowiedzUsuńa z innych ulubionych samograjów w moim ogrodzie to przeróżne bodziszki, kosmosy, anemony japońskie, liliowce i irysy... i wiele, wiele innych. pozdrawiam
Bodziszki! tak, będzie i o bodziszkach, zdjęcia się robią...Nowe nasadzenia bodziszkowe w trakcie Liliowce to temat rzeka, już nie wiem gdzie upychać nowe odmiany, a irysy niestety mnie nie lubią, chociaż ja je uwielbiam. Dziś właśnie odbyłam kolejny spacer z konewka ze środkiem antygrzybowym na rabatę irysową...
Usuńm.
przypadkiem obejrzałam jeden z ostatnich odcinków Gardener's World a w nim reportaż z Swansea z ogrodu orlików. właścicielka stworzyła narodowa kolekcje tych roślin. można kupić u niej nasiona i cale rośliny. strona
Usuńhttp://www.touchwoodplants.co.uk/Home.htm
filmik z YT w języku gaelic ale jest tłumaczenie
https://www.youtube.com/watch?v=3Pj56XZpaiA
https://www.youtube.com/watch?v=3Pj56XZpaiA
Usuńi strona ogrodu http://www.touchwoodplants.co.uk/Home.htm
Oj, muszę zajrzeć....
UsuńLubie je bardzo. U nas juz przekwitly. Wysiewaja sie same w ogrodzie. Piekne zdjecia.
OdpowiedzUsuńDziekuje za komentarz i pozdrawiam cieplutko :-)
Uwielbiam orliki
OdpowiedzUsuńA moje orliki coś zżera na wiosnę :(. Nocą. Zostają tylko łodyżki i żyłki liści. Jakieś ślimaczki? Gąsienice?
OdpowiedzUsuńNumer 1 wśród roślin PP to dla mnie nachyłki. Wysiewają się same niespodziewanie w różnych miejscach. Nie wiem, czy z wiatrem, czy z kompostem. Ożywiają miejsca gdzie wyrosną intensywną żółtą barwą i nawet na piaszczystych glebach nie cierpią w czasie suszy.
Monia
Także jestem wielbicielką orlików i marzę o tym, żeby rozsiały się w całym ogrodzie. na razie mam kilka odmian.
OdpowiedzUsuńZ nie wymienionych bezproblemowych roślin mogę polecić przywrotnik ostroklapowy. Rozrasta się szybko i wszędzie pojawiają się siewki. Można je wykorzystać, bo to roślina uspokajająca rabaty (kwiaty o delikatnym kolorze), ma też ładne liście , wcześnie odradzające się wiosną.