24 mar 2010

Już są...

W zasadzie nie potrzeba słów...
Trzeba wcześniej wracać z pracy, aby zdążyć obejść ogród i uśmiechnąć się do tych malutkich promyków wiosny, które masowo strzeliły w górę...

I krokusy i przebiśniegi i ranniki, a za nimi już pędzą tulipany, narcyzy i hiacynty, a pomiędzy liśćmi pierwsze mechate kwiatki rozwijają przylaszczki...

Gdzieniegdzie rozwijają się stopniowo wielkie kwiaty ciemierników...
Nad nimi wierzby nagle strojne w pękate, mechate białe kuleczki.
I nawet gdy nie ma słońca i troszkę chłodniej to widać, że to już...

8 komentarzy:

  1. u mnie niestety juz dawno po krokusach :) :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam krokusy, i mam ich wiele, choć po tej zimie dużo wyginęło.Pozdrawiam wiosennie - Żaneta.

    OdpowiedzUsuń
  3. moje krokusy tez chyba wyginely:(
    chodze po ogrodzie,szukam w miejscach gdzie byc powinny i nic...

    duzo tej wiosny u Ciebie!:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Widzę, że teraz w Warszawie już wiosna na całego! Śliczne kwiatuszki. Ja też nie nadążam biegać po ogrodzie z aparatem, bo co dzień nowe zmiany.
    U mnie też pierwsze krokusy już zaczynają prawie przekwitać, a niektóre dopiero wychodzą z ziemi.

    OdpowiedzUsuń
  5. No no no, całkiem całkiem rozwija się przyroda w twoim ogrodzie :) już niedługo przylaszczki zakwitną i dopiero to będą kwiaty, ich eteryczny fiolet aż razi oczy intensywnością barw :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ślicznie ogród Cię przywitał! Ciemierniki są śliczne, nie mam ich jeszcze w ogródku, ale w końcu się doczekam. W sumie mało mam tych pierwszych wiosennych kwiatów. U Ciebie jest cudnie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwilbaim właśnie ten moment, kiedy wszystko zaczyna wyłaniac się spod ziemi.
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  8. Wesołych pogodnych Świąt Wielkanocnych życzę , spędzonych w miłej rodzinnej atmosferze.

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...