Dalie sadzimy w miejscah nasłonecznionych, ale musimy zadbać o porządne podlewanie, szczególnie odmian wysokich. Bujne kwitnienie zapewnimy stosując nawozy, najlepiej naturalne (np. kurzak, obornik, mogą bycćgranulowane), w kilku porcjach od wiosny do połowy sierpnia. Zadbane dalie odwdzięczą sie wielokolorowymi kwiatami, które także można używać do bukietów.
Po pierwszych przymrozkach, gdy liście i ostatnie kwiaty zostaną zwarzone zimnem i opadną, przycinamy części nadziemne, widłami (delikatnie!) wyciągamy bulwy z ziemi (uwaga, mogą być bardzo rozrośnięte niczym wiązki podłużnych ziemniaków!) i podsuszamy układając "do góry nogami". Następnie możemy owinąć je w papier, bądź posypać torfem i schować do piwnicy bądź garażu, gdzie temperatura będzie dodatnia. Karpy dalii można przechowyać w skrzynkach, albo w dużych, otwartych kartonach, aż do przedwiośnia. W poczatkach marca przekładam karpy do dużych doniczek, albo nawet miednic, podsypuję ziemią, torfem lub substratem kokosowym i zaczynam delikatnie podlewać, dzięki czemu, przesadzając w maju do ogrodu mam już całkiem spore rośliny. To nie jest trudne, spróbuj! A jeśli masz wątpliwości jak oznaczyć przed zimą poszczególne odmiany napisz nazwy czarnym markerem na bulwach i już!
Po pierwszych przymrozkach, gdy liście i ostatnie kwiaty zostaną zwarzone zimnem i opadną, przycinamy części nadziemne, widłami (delikatnie!) wyciągamy bulwy z ziemi (uwaga, mogą być bardzo rozrośnięte niczym wiązki podłużnych ziemniaków!) i podsuszamy układając "do góry nogami". Następnie możemy owinąć je w papier, bądź posypać torfem i schować do piwnicy bądź garażu, gdzie temperatura będzie dodatnia. Karpy dalii można przechowyać w skrzynkach, albo w dużych, otwartych kartonach, aż do przedwiośnia. W poczatkach marca przekładam karpy do dużych doniczek, albo nawet miednic, podsypuję ziemią, torfem lub substratem kokosowym i zaczynam delikatnie podlewać, dzięki czemu, przesadzając w maju do ogrodu mam już całkiem spore rośliny. To nie jest trudne, spróbuj! A jeśli masz wątpliwości jak oznaczyć przed zimą poszczególne odmiany napisz nazwy czarnym markerem na bulwach i już!
Jest tyle odmian dalii, tak trudno wybrać jedną najpiękniejszą, dlatego co roku dokupuję jeszcze kilka...
Uwielbiam dalie! Ale zawsze mi się wydawało, że dużo zachodu z nimi.. Po Twoich instrukcjach chyba się skuszę. najbardziej lubię taki 2-kolorowe pomponikowate. Nie mam pojęcia co to za odmiana.
OdpowiedzUsuńPięknego weekendu.
Johanna, spróbuj, to nic strasznego, a kwiaty takie piękne, że odpłacą Ci za troskę! Mój dwukolorek to odmiana Duet.
OdpowiedzUsuńWszystkie dalie są cudne.Też je sadzę co roku i uwielbiam.Pozdrawiam pięknie.
OdpowiedzUsuń