Jesteśmy na przedwiosennym urlopie na Pogórzu Przemyskim. Powoli i tutaj w lesie zauważamy pierwsze oznaki przedwiośnia. Kwitną już wawrzynki wilczełyko.
Te ciekawe krzewy nieczęsto można spotkać w lasach, na naturalnych stanowiskach. Wawrzynki preferują lasy liściaste, dość wilgotne o lekko zasadowym podłożu. Dobrze się czują w grądach i buczynach. Są silnie trujące i podlegają ochronie gatunkowej.
Wawrzynki można uprawiać także w ogrodach, poza forma naturalną, dostępna jest także odmiana biała. W poprzednich latach pisałam o wawrzynkach ogrodowych, które kwitły w moim ogrodzie w marcu a nawet na początku kwietnia (tutaj i tutaj).
Znalezienie kwitnących wawrzynków w warunkach naturalnych daje dużą przyjemność, podobnie jak zauważenie pierwszych, niewielkich kępek przylaszczek.
Przylaszczki jako subtelne zwiastuny wiosny, także zawędrowały do naszych ogrodów. Szczególnie umiłowali je ogrodnicy w Japonii, gdzie wyselekcjonowano wiele ciekawych odmian. O ogrodowych przylaszkach pisałam tutaj i tutaj.
Spacerujemy w bukowych lasach nad brzegami Sanu, gdzie wśród opadłych liści zielenią się sercowate liście kopytnika...
... i trójklapowe liście przylaszczek.
Szukanie przedwiośnia to dobry pretekst, by wybrać się do lasu i patrzeć pod nogi...
...i ponad głowami.
Pozdrawiam z przed-wiosennego urlopu na pięknym Pogórzu Przemyskim!
Nie myliłam się, od razu przyszłam w odwiedziny po małą relację z urlopu na Pogórzu; przeniosłam z zagrożonej skarpy malutki wawrzynek pod naszą chatkę, rósł długo, ale od zeszłego roku zmarniał, a w tym śnieg go złamał zupełnie; okazało się, że podpróchniał u nasady; ale zostawił po sobie mnóstwo samosiejek, niektóre z nich zawiązały pierwsze kwiatuszki, i będzie teraz cała kępa wawrzynków; pozdrawiam Cię serdecznie, Magdo, i liczę po cichu na dłuższy post pogórzański, bo lubię patrzeć na naszą krainę okiem innych.
OdpowiedzUsuńKraina piękna, choć urlop krótki. Kolejne posty za kilka dni... Pozdrawiam,
Usuńm.
...zdaje się wiosna powoli ku nam drepcze:)
OdpowiedzUsuńMagdo, piękne zdjęcia:)
Pozdrawiam lekkim deszczem;)
Oj, tak, wiosna nadchodzi waśnie w deszczu, ale co tam, ważne że to już zaraz...
Usuńpozdrawiam,
m.
Naprawdę piękne zjęcia :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę dziękuję :) Przed urlopem tu, byliśmy kilka dni na kolejnych warsztatach fotograficznych...
UsuńA to miłego odpoczynku Ci życzę w przed wiosennej aurze:)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Dzięki, dzięki. Wypoczynek udany, choć błotnisty :)
UsuńW naszych sądeckich lasach wawrzynek jest często spotykanym krzewem i dosyć łatwo jest go znaleźć po zapachu.
OdpowiedzUsuńMiłego wypoczynku,pozdrawiam.
A to ciekawe, nie wiedziałam. Widywałam wawrzynka kiedyś na Suwalszczyźnie...
UsuńWawrzynki ładne, ale dla widoku przylaszczek warto schodzić lasy, mam nadzieję, że moje w końcu się odrodzą i znów łan niebieski będzie cieszyć oczy.
OdpowiedzUsuńTak, przylaszczki są magiczne w swojej delikatności i tym jakby wypłowiałym odcieniu niebiesko-fioletowego aksamitu...
UsuńNa Mazowszu na przylaszczki trzeba będzie jeszcze poczekać, ale już coraz bliżej :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTak, jeszcze troszkę, ale już już...
UsuńŚliczne te przylaszczki. Udanego urlopu! :)
OdpowiedzUsuńdzięki!
UsuńJuż przylaszczki? Ja swoje dopiero odgrzebałam ze śniegu styropianowego i muszą bidulki sił nabrać - może wiesz jak można im pomóc? Muszę jeszcze sprawdzić drugie miejsce, gdzie więcej pokoju mają - może tam już coś się "wykluło" a ja nawet nie wiem o tym?!
OdpowiedzUsuńPatrzyłam dziś na moje ogrodowe przylaszczki, jeszcze całkiem przycupnięte i schowane. Trzeba dać im czas...
UsuńZwiastuny wiosny są energetyzujące, ale ostatnie zdjęcie drzew jest piękne! Jakie plastyczne! Dałabym w ramkę :-)
OdpowiedzUsuńMiłego urlopu :-)
Dzięki, dla mnie nawet trochę groźne...
UsuńUdanego urlopu wam życzę:) zbliżającą się wiosnę widać już na każdym kroku, u nas tylko trochę słonka brakuje:) pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMagdo wlałaś w moje serce nadzieję, że już niedługo, że jeszcze ciut, ciut i nadejdzie ta upragniona wiosna. Zdjęcia śliczne. U siebie w ogrodzie mam przylaszczki takie z lasu. Pozwoliłam sobie dawno temu na przeniesienie maleńkiej kępusi z lasu do ogrodu. Tutaj czują sie świetnie. Pozdrawiam Cie wiosennie i cieplutko.
OdpowiedzUsuńQrczę, w mazurskich lasach jeszcze śnieg zalega. Dziś nieśmiało zaczęły wychylać głowy przebiśniegi. Żurawie się drą ... tu wiosna zawsze ze dwa tygodnie później :(
OdpowiedzUsuńSerdeczności Magdula
Och jakie piękne przedwiośnie :)
OdpowiedzUsuńWawrzynki i przylaszczki urocze- niekwestionowane zwiastuny wiosny.
Pozdrawiam cieplutko.