W każdym roku na przełomie marca i kwietnia na większości moich rabatek pojawiają się ich radosne kwiatki. Już nawet nie pamiętam gdzie pierwotnie zostały posadzone, teraz są i tam i tu...
Cebulice posadzone pierwszej jesieni, stworzyły zwarte dywany z kobaltowymi kwiatami. Obydwa popularne gatunki: cebulica dwulistna i syberyjska wyjątkowo łatwo się rozsiewają i po kilku latach tworzą gęste kobierce. Często z tego powodu są sadzone w parkach, gdzie tworzą błękitne morza...
Miodunki, zwłaszcza w botanicznych formach, wykorzystują mrówki, które roznoszą ich nasiona, przywabione specyficznym smakiem...
Bardziej atrakcyjne odmiany miodunki plamistej ogrodowe o kolorowych liściach albo większych kwiatach są bardziej zdyscyplinowane, rosną w zwartych kępkach i kwitną trochę później. Natomiast miodunka ćma, jest jednym z pierwszych zwiastunów wiosny przemieszczającym się po ogrodzie wzdłuż mrówczych szlaków.
Zaprosiłam kilka lat temu do mojego ogrodu miodunki i cebulice, a one kolonizują go w swoim tempie, na swój sposób, dając mi wiele wiosennej radości...
Pozdrawiam poświątecznie!
Miodunki uwielbiam..a szczególnie za samoczynne rozsiewanie. Cebulic nie mam...ale jestem nimi zachwycona i na pewno wpiszę je na listę do posadzenia. Jak dobrze że pogoda się poprawiła i można znów "poryć" w ziemi.
OdpowiedzUsuńTak, warto kupić cebulki cebulic jesienią, posadzić kilka, a natura zrobi resztę...
UsuńTeż je posiadam! Miodunki uwielbiam! Już zaczęły kwitnąć, ale potem też są ładne z kropkowanymi listkami. Ale u mnie nie rozsiewają się wcale tak obficie...
OdpowiedzUsuńU mnie rozsiewają się głównie miodunki botaniczne, a odmianowe siedzą w zwartych kępkach, może nie maja ciałek mrówczych? spytam botaników...
UsuńUrocze niebieskości i różowawe odcienie żywych dywaników:)
OdpowiedzUsuńOj, tak, to taka wiosenna radość!
UsuńCebulice mi zniknęły przy przekopywaniu ogrodu, ale miodunki mam i bardzo lubię :) zwłaszcza za ich rozsiewanie się gdzie popadnie
OdpowiedzUsuńPrawda, dodają tyle uroku i spontaniczności!
UsuńPrzeurocze, zwłaszcza cebulice podbiły moje serce :)
OdpowiedzUsuńZachęcam, żeby sadzić takie drobiazgi..
UsuńDopiero od niedawna mam miodunki i jestem nimi zauroczona. Pieknie kwitna każdej wiosny, podobnie jak cebulice. Magdo jak zwykle świetne zdjęcia. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja tez bardzo lubię miodunki, odmianowe z kolorowymi kwiatami: czerwonymi albo niebieskimi. Ale najwięcej radości dają mi te "zwyklaczki" ...
UsuńMiodunki nie mam. Jednak cebulice obie posiadam - kiedy byłam dzieckiem ich kwiatki zawsze "lądowały" jako ozdoba święconki. Nie mogło więc zabraknąć ich też u mnie :)
OdpowiedzUsuńŚliczne kwiatki:) i te kolorki..
OdpowiedzUsuńBardzo lubię cebulice za ich piękny kolor... pozdrawiam...
OdpowiedzUsuń