Na moim kuchennym parapecie uprawiam storczyki. W tym roku, po raz kolejny, nie mogłam się oprzeć i kupiłam niewielkiego storczyka: ludyzję (Ludisia discolor).
Ludyzja jest storczykiem ozdobnym z liści, które są ciemne, bardzo ciemnozielone z wyraźnym akcentem bordowego. Na pędach i nerwach liści bordowo-brązowy kolor przeważa nawet nad aksamitną ciemną zielenią blaszki liściowej.
Nic dziwnego, że ludizja jest zaliczana do storczyków ozdobnych z liści (tzw. klejnotów storczyków ang. orchid jewels). Pokrój rośliny jest inny niż u typowych storczyków. Jest to roślina płożąca, o delikatnie wznoszących się pędach, które niestety łatwo jest odłamać. Nie tworzy wyraźnych korzeni przybyszowych. Dlatego jej warunki uprawy powinny być trochę inne niż dla typowych storczyków.
Ludizje najlepiej jest umieścić na dość słonecznym oknie i zapewnić wysoką wilgotność. Doniczka powinna być szeroka i niska, a podłoże nawet zbliżone do zwykłej ziemi ogrodniczej. Niestety, w domowych warunkach, bardzo trudno jest przetrzymać ludizje przez długi czas i doprowadzić do ponownego kwitnienia. Kwitnąca ludizja wypuszcza dość wysokie, drobne pędy kwiatowe, na których po kilku tygodniach otwierają się niewielkie, drobne i delikatne białe kwiatuszki.
Moja ludizja straciła jeden pęd zjedzony przez koty, ale drugi powinien lada chwila zakwitnąć. Nawet jeśli znowu nie uda mi się jej przechować, cieszę się z tego co mam.
Z przyjemnością obejrzę jak kwitnie - czekam na zdjęcia i ciepło pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej roślinki, ale "wciągam" się powoli w różne storczykowate. Pokaż koniecznie jak kwitnie!
OdpowiedzUsuńNawet gdy nie kwitnie wygląda bardzo efektownie. Miałam ja przez parę lat, kwitła co roku ale zachciało mi się ją przesadzać bo wydawało mi się, że ma za mało miejsca i niestety zmarniała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Cuda masz na tym swoim parapecie. Piękny, nie znałam :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPiękny ten storczyk. Zupełnie mi nieznany.
OdpowiedzUsuńU mnie tylko te zwykłe, które potrafi do szalonego kwitnienia doprowadzić mój W. i nie mogę się nadziwić, że z każdym kolejnym kwitnieniem storczyki kwitną obficiej a kwiaty są większe.