O oczarach już pisałam.
Jeśli jeszcze wahasz się czy warto, zobacz:![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGPF10YUugH-szQ0iARTCg5TxhXJIqydDqmrw8lRQEIUdBRuFRD1yBcLWqd3rncrr0y4fJj5fbyv0Y1n4XJ-CMvuyXBNZcIP8PKOnqJYKs9swhLYkKGoD8e_VM5zMWARQt9bISdJxNvhz7/s400/oczar+1.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGPF10YUugH-szQ0iARTCg5TxhXJIqydDqmrw8lRQEIUdBRuFRD1yBcLWqd3rncrr0y4fJj5fbyv0Y1n4XJ-CMvuyXBNZcIP8PKOnqJYKs9swhLYkKGoD8e_VM5zMWARQt9bISdJxNvhz7/s400/oczar+1.jpg)
na tle bezkolorowych krzewów oczar wybucha kanarkowo żółtymi, wielkimi i pachnącymi kwiatami.
Teraz, w marcu, gdy jest troszkę cieplej niż w lutym kwiaty są większe, wyraźnie otwarte.![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg169xJHtwDkSJLBLcoxrory_pDFgrjk4xNYsm9pceTNdscgd2y3LL5FdL8hcOQ1XHS0mjrdzzRE6E_uyoqr_6H4NQYrfG4iZC8GVXK35tqiQ1Gm6sKsG7xhQYXJynlxJScZun2m_B6Z4q3/s400/oczar2.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg169xJHtwDkSJLBLcoxrory_pDFgrjk4xNYsm9pceTNdscgd2y3LL5FdL8hcOQ1XHS0mjrdzzRE6E_uyoqr_6H4NQYrfG4iZC8GVXK35tqiQ1Gm6sKsG7xhQYXJynlxJScZun2m_B6Z4q3/s400/oczar2.jpg)
A u stóp oczara i przy wejściu do domu posadziłam pierwsze bratki.
Na jesieni dorzucę cebulki przebiśniegów i krokusów. Nie wiem dlaczego, ubywa mi i ranników i przebisniegów. Muszę bardziej o nie zadbać, bo na przewiośniu tak bardzo ich brakuje...
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyQX7W-vm2T7p_Ktn1Fzm7BZPpZCYD5sTReo7Bj0lCDHfSeBRR1JxsC1topGfa6-eXVcgbUU_X3EPTXy0bMchMKGYxaigw4TkJ8kQB7CAKN84TtL3HOE8DYNHNW_mS-6U09zni-Pta0omB/s400/bratek+01.jpg)
Jaki pięknie kwitnie! Mój oczar chyba jest źle posadzony, bo jeszcze nigdy nie zakwitł;(
OdpowiedzUsuńNie mam krzewu oczaru,mam tylko forsycję i czasami się zastanawiam, czy w jej miejsce nie wsadzić oczaru. Wcześniej kwitnie.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńOch szczęściarze, że macie ten swój kawałek ziemi..
OdpowiedzUsuńNa osiedlu u mnie rośnie i oczar i forsycje. Mogę je obserwować i cieszyć się ich urokiem, szczególnie wiosną.
Brateczki urocze, zawsze zastanawiam się, czy bywają jednakowe?
A gdzie kupiłaś bratki?
OdpowiedzUsuńPięknie. Tak prawdziwie przedwiosennie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie mam oczaru w ogrodzie, ale zawsze mnie zachwycał, że tak wcześnie kwitnie, kiedy nie możemy się doczekać kwiatów. Śliczne bratki.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię tutaj zaglądać, dlatego zapraszam do siebie po odbiór wyróżnienia :)
OdpowiedzUsuń