Jak widać jest wprost obsypana dość dużymi kwiatami z szeroko rozchylonymi płatkami otaczającymi cytrynowe pręciki.
Anita, tak jak i inne odmiany z tej grupy, najlepiej rośnie w miejscach słonecznych, dobrze znosi gleby wysychające. Mają gęstwinę delikatnych gałązek tworzących szybko szczelną zasłonę na płocie, altanie czy siatce. U mnie Anita rośnie na starym pniu sosny, przeplatając się z winobluszczem pięcioklapowym odmiany Star Showers, który w sezonie ma białe plamki na liściach, a teraz przebarwia się na różowo i czerwono.
W innej części ogrodu króluje dereń, w lecie stanowiący spokojne, zielone tło dla sąsiednich roślin, teraz króluje z purpurowymi liśćmi wznoszącymi się na bordowych pędach. Więcej o tym dereniu pisałam tu.
W innej części ogrodu króluje dereń, w lecie stanowiący spokojne, zielone tło dla sąsiednich roślin, teraz króluje z purpurowymi liśćmi wznoszącymi się na bordowych pędach. Więcej o tym dereniu pisałam tu.
Także jesienią ogród pokazuje swoje wielobarwne oblicze...
Piekne te jesienne zdjecia powojnikow, nawet nie wiedzialam, ze sa takie, ktore kwitna jesienia, kupilam jakies ale chyba kwitna wiosna i latem, jednak kupie ich jeszcze troche i obok winobluszczy posadze!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Przychodzę się przywitać po powrocie z tatrzańskich podróży.
OdpowiedzUsuńDla mnie ten powojnik to też nowość - ale już się przyzwyczaiłam, że z każdą wizytą u Ciebie poszerzam moją ogrodniczą wiedzę :)
Serdecznie pozdrawiam :)