STRONY MOJEGO OGRODU:

28 kwi 2015

Cieszynianka i śledziennica - wiosennego lasu cd.

Kontynuując opowieść o kwiatach wiosennego lasu dziś dwie ciekawe rośliny. Najpierw, kwitnąca wcześniej, bo już na przełomie marca i kwietnia, cieszynianka wiosenna  (Hacquetia epipactis).
cieszynianka wiosenna
Cieszynianka wiosenna
Cieszynianka wiosenna nie jest pospolitą roślina, występuje w Polsce jedynie w okolicach Cieszyna (dlatego nazwa), w Beskidzie Śląskim i na Pogórzu. Ja spotkałam ją w naszym Ogrodzie Botanicznym UW, mam też małą kępkę w swojej kolekcji.
Cieszynianka wyróżnia się nie tylko niesamowitym kolorem kwiatów, ale także ich budową. Jeśli przyjrzycie się jej dokładnie, to okazuje się, że właściwym kwiatostanem jest żółta kuleczka czyli główka złożona z gęsto upakowanych małych kwiatów. Natomiast to co wydaje się być jasnozielonymi "płatkami", to w istocie liście czyli podsadki.
ciesyznianka wiosenna
Cieszynianka wiosenna
 
Cieszynianka jest gatunkiem chronionym, na stanowiskach naturalnych występuje w dość wilgotnych lasach, kwitnie wczesną wiosną, a potem w zasadzie zanika. Można też ją spotkać w kolekcjach botanicznych, jak tutaj - w kolekcji Ogrodu Botanicznego UW.
cieszynianka wiosenna i kokorycz
Cieszynianka wiosenna i kokorycz
Podobny kolor i podobnie ciekawą budowę kwiatostanów ma śledziennica (Chrysosplenium), która jest zdecydowanie bardziej powszechna w naszych lasach.
śledziennica
Śledziennica
Śledziennica tworzy gęste, niziutkie łany w wilgotnych lasach. Widywałam ją i w okolicach Warszawy i na pogórzach i w Bieszczadach. Rozmnaża się przez kłącza i rozłogi, a także wyrzucając dość daleko swoje nasiona, które podobno są wystrzeliwane nawet na odległość metra!
śledziennica
Śledziennica
Śledziennica ma niewielkie, żółte kwiatuszki, zebrane w małe baldachogrona. To co widzimy wokół nich, to jasnozielone liście czyli podsadki, "udające" płatki korony, tak jak u cieszynianki.
śłedziennica
Kwiatostan śledziennicy
Dwie różne rośliny kwitnące wiosną w naszych lasach, a jakie podobne sposoby na zwiększenie widoczności i atrakcyjności kwiatów.
 
 

25 kwi 2015

Lepiężnik biały i różowy w wiosennym lesie...

Bardzo typową rośliną wilgotnych górskich rejonów jest lepiężnik (Petasites). Kojarzymy go najczęściej z powodu wielkich parasoli blaszek liściowych pochylających się nad górskimi strumieniami. To właśnie lepiężnik tworzy największe blaszki liściowe spośród polskich roślin.
W kwietniu lepiężniki rozpoczynają kwitnienie, i zanim pojawią się te wielkie liście, najpierw tworzone są pędy kwiatowe o dość skomplikowanej budowie. Lepiężnik należy do roślin złożonych (astrowatych), a jego kwiaty zebrane są w okrągły kwiatostan typu koszyczek, przypominający kwiaty astrów albo stokrotek. wiele takich koszyczków zebranych jest na jednym pędzie tworząc dużą wiechę.
lepiężnik
Lepiężnik różowy - kwiatostan
Jeśli przyjrzymy się im dokładniej, widać wyraźnie poszczególne koszyczki. To lepiężnik różowy, kwitnący w tym roku bardzo wcześnie, w pierwszych dniach kwietnia, tutaj - w Ogrodzie botanicznym UW.
Lepiężnik
Lepiężnik różowy - kwiatostan i młode liście
W poprzednim tygodniu, w Bieszczadach spotkaliśmy inny gatunek: to lepiężnik biały.
Lepiężnik
Kwitnący lepiężnik biały
Widać niesamowite zagęszczenie pędów, które już wkrótce ustąpią miejsca wielkim liściom wypełniającym wilgotne rowy wzdłuż strumienia.
Lepiężnik
Kwitnący lepiężnik biały
 
lepiężnik biały
Kwitnące lepiężniki
W lecie spotkamy lepiężniki w postaci parasolowatych liści o charakterystycznym, intensywnym zapachu, z kwitnących teraz kwiatów pozostaną tylko uschnięte pędy i nieliczne lekkie, niesione wiatrem nasiona...
lepiężniki
A więc jeszcze raz zachęcam do spaceru w lesie, by zobaczyć znane nam z wakacyjnych wędrówek rośliny w innym momencie cyklu życiowego...
 

22 kwi 2015

W magicznym wiosennym lesie: łuskiewniki i salamandry...

Wiosna w ogrodach przynosi codziennie nowe zachwyty: kwitną magnolie, narcyzy, prymulki, fiołki.... Warto wykorzystać ciepłe i słoneczne dni aby zobaczyć jak wygląda wiosna w lesie, a czasami wygląda bardzo magicznie... Oczywiście, początek maja w wilgotnych lasach liściastych to szaleństwo kwitnienia tych roślin, które musza zdążyć ze swoją wegetacją przed rozwojem liści. Mamy więc kobierzec wielokolorowy: miodunki, zawilce białe i żółte i śledziennice.
W dywanach ziarnopłonu wiosennego pojawiają się różowe kwiatostany intruzów.
Ta ciekawa roślina to łuskiewnik różowy, który jest pasożytem czerpiącym związki odżywcze z korzeni innych roślin. Sam nie wytwarza zielonych liści, nie prowadzi fotosyntezy, natomiast podziemnymi pędami sięga do korzeni topoli, buku czy leszczyny, które go odżywiają. Ponad powierzchnię ziemi wyrastają jedynie ciekawe kwiatostany w oryginalnym, różowym kolorze.
Łuskiewnik jest dość częsty w wilgotnych lasach gór i pogórza, raczej nie potkamy go na Mazowszu.
A mój wiosenny przyrodniczy spacer miał miejsce w bieszczadzkich lasach, gdzie zupełnie nieoczekiwanie spotkaliśmy kilka salamander plamistych.
Te nieczęsto widywane płazy, właśnie w wilgotne, deszczowe wiosenne dni wychodzą ze swoich kryjówek. Oczywiście, tak jak pozostałe gatunki płazów i gadów, także salamandry są w Polsce pod ochroną i ze względu na dość skryty tryb życia nie należą do często widywanych gatunków.
A zatem, jeśli tylko wiosenne ogrodowe obowiązki pozwolą, wybierzcie się do lasu, popatrzcie na łany miodunek, zawilców, ziarnopłonów, kępy pierwiosnków i kaczeńców, właśnie teraz, póki trwa ten wiosenny spektakl!

13 kwi 2015

Ozdobne śliwy i wiśnie ...

Bardzo lubię ozdobne odmiany śliwy, wiśni, jabłoni... Mam w ogrodzie kilka ciekawych odmian, które właśnie teraz zaczynają kwitnienie. Nie raz już pisałam o bardzo wczesnych wiśniach (w roku 2011), i o troszkę późniejszych jabłoniach, opis z roku 2011 jest tutaj. Po kilku latach widzę, że był to dobry wybór i wszystkie posadzone drzewka ozdobne doskonale rosną, a połowa kwietnia należy do nich.
Dziś kwitnie śliwa wiśniowa odmiana Hessego (Prunus cerasifera Hessei). Ta odmiana jest polecana głównie jako niewielkie drzewo ozdobne z liści. Liście faktycznie są oryginalne, lekko pokręcone o blaszkach bordowych z kremowym brzegiem. Pomimo tego, że rośnie u mnie już tak długo, nie mam żadnego zdjęcia liści, gdyż dla mnie dekoracyjne są głównie kwiaty.
Po kilku latach ta śliwka jest już wyższa ode mnie, trochę chaotyczna w pokroju i gęsto obsypana kwiatami. Pewnie z czasem zaczniemy ją przycinać by pozostała w rozsądnej wielkości. Tak jak zdecydowana większość gatunków i odmian z rodzaju Prunus (w języku polskim to jest i śliwa i wiśnia i morela i czeremcha i jeszcze kilka...) śliwa wiśniowa nie ma wielkich wymagań, ot rośnie sobie i już ciesząc mnie swoją bezproblemowością. Polecam ją poszukiwaczom ciekawostek!
A w kolejce do kwitnienia stoi bordowolistna śliwa wiśniowa, bordowolistna czeremcha i trzy odmiany wiśni japońskich, a potem jeszcze tylko ozdobne jabłonie i sezon ozdobnych drzewek będzie w pełni...

12 kwi 2015

Żółta klasyka...

Przeżyłam czas zachwytu nowinkami, pięknymi oryginalnymi odmianami wiosennych kwiatów. Ostatniej jesieni zdecydowałam o zakupie dużej paczki cebulek zupełnie tradycyjnych narcyzów w odmianie Prizewinner.
Mam więc w ogrodzie rabatkę bardzo tradycyjną z bardzo tradycyjnymi narcyzami w kolorze po prostu żółtym...
Ich ciepły odcień doskonale pasuje do klasycznie żółtych kwiatów forsycji...
W innym miejscu, wśród dywanów cebulic mam jeszcze żółte miniaturki, ratowane z zestawów doniczkowych ubiegłorocznych, to odmiana Tete a Tete.
Patrząc na nie, myślę, że warto pamiętać o tych najbardziej tradycyjnych, sprawdzonych odmianach, które są niezawodne...
 

10 kwi 2015

Florystyka wiosenna...

W smutne jesienne wieczory spędzałam czas na zajęciach z florystyki (więcej tutaj). Teraz wiosną, pomimo nawału zajęć, kontynuuję przyjemną i pożyteczną naukę na tych zajęciach. Na ostatnich zajęciach mogłyśmy zmierzyć się z wcale nie tak łatwym wyzwaniem: ułożeniem wiązanki ślubnej.
To efekt końcowy, wiązanka w kolorach bardzo energetyzujących i radosnych. Ale zaczynamy od pęków kwiatów i trudnej decyzji o wyborze zestawu kolorów...
...potem przycinamy same kwiaty...
... potem pojawia się pytanie: i jak dalej?
Dwie godziny później możemy być zadowolone z efektów naszej twórczości.
Oczywiście widzimy pewne niedoskonałości techniczne, ale jak na pierwszy raz, jestem zadowolona!
A to inne wersje kolorystyczne wiązanek, zrobionych przez Władkę:
i piękna regularna kula Moniki:
A ponieważ ja już limit ślubów wykorzystałam, moja wiązanka stoi w ulubionym imbryczku...
Jak zawsze, inspirującej wiosny życzę i ciekawych pomysłów na spędzanie wolnego czasu lub oderwanie się od zajętego czasu....

 

7 kwi 2015

Miodunki i cebulice...

Dziś o miodunkach i cebulicach, czyli wiosennych niezawodnych drobiazgach, które raz zaproszone do ogrodu zostaną w nim na zawsze.
W każdym roku na przełomie marca i kwietnia na większości moich rabatek pojawiają się ich radosne kwiatki. Już nawet nie pamiętam gdzie pierwotnie zostały posadzone, teraz są i tam i tu...
Cebulice posadzone pierwszej jesieni, stworzyły zwarte dywany z kobaltowymi kwiatami. Obydwa popularne gatunki: cebulica dwulistna i syberyjska wyjątkowo łatwo się rozsiewają i po kilku latach tworzą gęste kobierce. Często z tego powodu są sadzone w parkach, gdzie tworzą błękitne morza...
Miodunki, zwłaszcza w botanicznych formach, wykorzystują mrówki, które roznoszą ich nasiona, przywabione specyficznym smakiem...
Bardziej atrakcyjne odmiany miodunki plamistej ogrodowe o kolorowych liściach albo większych kwiatach są bardziej zdyscyplinowane, rosną w zwartych kępkach i kwitną trochę później. Natomiast miodunka ćma, jest jednym z pierwszych zwiastunów wiosny przemieszczającym się po ogrodzie wzdłuż mrówczych szlaków.
Zaprosiłam kilka lat temu do mojego ogrodu miodunki i cebulice, a one kolonizują go w swoim tempie, na swój sposób, dając mi wiele wiosennej radości...
Pozdrawiam poświątecznie!

4 kwi 2015

Świątecznie...

Życzmy sobie wszyscy dużo radości i uważności na to co ważne, oddechu w zabieganiu...
 

3 kwi 2015

W przebłyskach słońca ciemierniki...

W chwilowych przebłyskach słońca jaśnieją moje ciemierniki. Zebrane z różnych miejsc ogrodu gdzie najpierw je posadziłam, teraz rosną na jednej rabacie i tworzą ciemiernikowisko...
Myślę, że to najlepszy sposób na ich uprawę. Różne odmiany tworzą gęste kępy, nasiona mogą spokojnie wykiełkować a siewki są bezpieczne pod liśćmi starszych kuzynów. Dodatkowo, na tej rabacie wysiały się przylaszczki i miodunki, jest więc bardzo wiosennie.
Moje ciemierniki rosną pod krzewami kwitnącymi na przedwiośniu, które już pokazywałam. To oczar i różowa forsycja. Dzięki takiej kompozycji, mam na przedwiośniu kolorowy widok z okna. Tu kwitnący ciemiernik cuchnący u stóp przekwitającego oczaru.
A tu różowa mgiełka forsycji...a w mgiełce ciemiernik biały, kwitnący od listopada.
Wśród moich ciemierników wprawne oko dojrzy kilka gatunków w różnych odmianach. Dzięki bliskiemu sąsiedztwu, z roku na rok pojawiają się także mieszańce o kwiatach w innych kolorach niż rodzice. Trzeba też przyznać, że systematyka ciemierników nie jest łatwa i często kupowane rośliny nie są zgodne z opisem sprzedawcy, albo są trudne do jednoznacznego przypisania do danej odmiany.
Niezależnie od pewnej niepewności, na pewno mam trzy różne gatunki: białe kwiaty to ciemiernik biały (Helleborus niger), kwiaty bordowo-różowo-biało-żółte to różne mieszańce ciemiernika wschodniego (Helleborus orientalis), a zielone wysokie kwiatostany należą prawdopodobnie do ciemiernika cuchnącego (Helleborus foetidus). Być może najciemniejsze, bordowe kwiaty to ciemiernik czerwonawy (Helleborus purpurascens), a kwiaty żółtawo-zielone to ciemiernik okrągłolistny (Helleborus cyclophyllus).
Przewieszające się w dół kwiaty to mieszańce ciemiernika wschodniego. Kupowałam kiedyś kilka kolorów, a mam teraz jeszcze więcej i zupełnie innych...
To mój tegoroczny faworyt, kwiaty śmietankowo-zielone.
A to bardzo ciekawe w budowie i bardzo trwałe kwiaty ciemiernika cuchnącego. Te wielkie zielone kwiatostany pojawiają się w styczniu, a zaczynają otwierać się teraz. Ten gatunek to silna, wysoka roślina, tworząca wielkie kępy z licznymi siewkami.
Lubię te kwiaty, choć mogą wydawać dekoracyjne niż kolorowe kwiaty ciemiernika wschodniego, są jednak tak pełne wigoru i żywotności, że warto je dodać do ciemiernikowej rabaty.
W tegorocznych zakupach dokupiłam kilka odmian ciemierników o pełnym okwiecie z grupy Double Ellen - górne zdjęcie po lewej. Zobaczymy jak zadomowią się na moim ciemiernikowisku!
A jak Wasze ogrody znoszą mieszankę pogodową, którą mamy za oknem?