STRONY MOJEGO OGRODU:

7 kwi 2015

Miodunki i cebulice...

Dziś o miodunkach i cebulicach, czyli wiosennych niezawodnych drobiazgach, które raz zaproszone do ogrodu zostaną w nim na zawsze.
W każdym roku na przełomie marca i kwietnia na większości moich rabatek pojawiają się ich radosne kwiatki. Już nawet nie pamiętam gdzie pierwotnie zostały posadzone, teraz są i tam i tu...
Cebulice posadzone pierwszej jesieni, stworzyły zwarte dywany z kobaltowymi kwiatami. Obydwa popularne gatunki: cebulica dwulistna i syberyjska wyjątkowo łatwo się rozsiewają i po kilku latach tworzą gęste kobierce. Często z tego powodu są sadzone w parkach, gdzie tworzą błękitne morza...
Miodunki, zwłaszcza w botanicznych formach, wykorzystują mrówki, które roznoszą ich nasiona, przywabione specyficznym smakiem...
Bardziej atrakcyjne odmiany miodunki plamistej ogrodowe o kolorowych liściach albo większych kwiatach są bardziej zdyscyplinowane, rosną w zwartych kępkach i kwitną trochę później. Natomiast miodunka ćma, jest jednym z pierwszych zwiastunów wiosny przemieszczającym się po ogrodzie wzdłuż mrówczych szlaków.
Zaprosiłam kilka lat temu do mojego ogrodu miodunki i cebulice, a one kolonizują go w swoim tempie, na swój sposób, dając mi wiele wiosennej radości...
Pozdrawiam poświątecznie!

15 komentarzy:

  1. Miodunki uwielbiam..a szczególnie za samoczynne rozsiewanie. Cebulic nie mam...ale jestem nimi zachwycona i na pewno wpiszę je na listę do posadzenia. Jak dobrze że pogoda się poprawiła i można znów "poryć" w ziemi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, warto kupić cebulki cebulic jesienią, posadzić kilka, a natura zrobi resztę...

      Usuń
  2. Też je posiadam! Miodunki uwielbiam! Już zaczęły kwitnąć, ale potem też są ładne z kropkowanymi listkami. Ale u mnie nie rozsiewają się wcale tak obficie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie rozsiewają się głównie miodunki botaniczne, a odmianowe siedzą w zwartych kępkach, może nie maja ciałek mrówczych? spytam botaników...

      Usuń
  3. Urocze niebieskości i różowawe odcienie żywych dywaników:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cebulice mi zniknęły przy przekopywaniu ogrodu, ale miodunki mam i bardzo lubię :) zwłaszcza za ich rozsiewanie się gdzie popadnie

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeurocze, zwłaszcza cebulice podbiły moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dopiero od niedawna mam miodunki i jestem nimi zauroczona. Pieknie kwitna każdej wiosny, podobnie jak cebulice. Magdo jak zwykle świetne zdjęcia. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Ja tez bardzo lubię miodunki, odmianowe z kolorowymi kwiatami: czerwonymi albo niebieskimi. Ale najwięcej radości dają mi te "zwyklaczki" ...

      Usuń
  7. Miodunki nie mam. Jednak cebulice obie posiadam - kiedy byłam dzieckiem ich kwiatki zawsze "lądowały" jako ozdoba święconki. Nie mogło więc zabraknąć ich też u mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne kwiatki:) i te kolorki..

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo lubię cebulice za ich piękny kolor... pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!