STRONY MOJEGO OGRODU:

27 mar 2014

Biało na wiosnę

W ostatnim tygodniu cudownie zakwitła tzw. biała forsycja czyli Abeliophyllum. Mam ją w ogrodzie od kilku lat i z roku na rok wzrasta moje zadowolenie.
W kolejnych latach kwiaty są mniej lub bardziej różowe, zawsze jednak pastelowo-delikatne.
Na delikatnych i trochę roztrzepanych gałązkach wiszą małe dzwoneczki, które rozsiewają wyraźny, intensywny zapach.
Biała forsycja jest jednym z wczesnych zwiastunów wiosny w moim ogrodzie, pisałam już o niej tutaj. Można porównać barwę kwiatów, które w tym roku (szczególnie w słońcu) są zdecydowania bardziej różowe niż wcześniej.
Pozdrawiam!

19 komentarzy:

  1. Jeden krzew, a tyle wrażeń :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie już przekwitło.
    Czy przyszły tydzień byłby odpowiedni ?

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie posiadam, ale jak tylko znajdę w pobliskiej szkółce zakupię, bo naprawdę śliczne są te kwiaty!!! Takie delikatne, pastelowe...mmmm...
    Czy jest tak samo łatwa w uprawie jak żółta?:)
    Pozdrawiam serdecznie:)
    Kamila

    OdpowiedzUsuń
  4. Rarytas! nie spotkałam nigdzie tej roślinki. Zdjęcia jednak zachęcają do poszukiwań :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Magdo, biała forsycja jest zjawiskowa! Nawet nie słyszałam o istnieniu takiej, to dla mnie duża niespodzianka...
    Będę polować na taki krzew.
    Pozdrawiam ciepło!
    A

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś też kupiłam nic o niej nie wiedząc, a teraz widuję nawet w nasadzeniach miejskich.

      Usuń
  6. Nigdy nie spotkałam się z taka odmianą, jest bardzo oryginalna i delikatna:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Piękna, widziałam ją już rok temu, marzy mi się taka.

    OdpowiedzUsuń
  8. Nawet nie wiedziałam, że forsycja może mieć inną barwę kwiatów niż żółta, Twoja jest piękna, chyba nawet ładniejsza niż tradycyjna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta jest jakby bardziej delikatna, no i nie tak opatrzona. Ale żółta tez jest fajna, taka jajeczna :)

      Usuń
  9. Piękna, nie wiedziałam, że takowa istnieje i jest piękniejsza od tej tradycyjnej - żółtej :) Pozdrawiam - Ania

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękna! Dziękuję za jej przedstawienie, dotychczas nie miałam pojęcia o istnieniu takiej rośliny, a myślę, że warto się za nią rozejrzeć (może kiedyś) :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zatkało mnie.. nie widziałam i nie słyszałam.. Nie przepadam za forsycją ale ta jest przepiękna.. jest juz na mojej liście zakupów;)

    OdpowiedzUsuń
  12. białej jeszcze nie widziałam ale prezentuje się bardzo ładnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ystin ostatnio o różowej pisała - to to samo? Bo ja chętnie moją żółtą zamienię na bil i róż :)

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!