Mówiąc szczerze, nie pamiętam nazw poszczególnych moich odmian, bo dosadzam tu i ówdzie. Lubię wiciokrzew wiosną, kiedy jeszcze zanim do końca stopnieje śnieg, otwiera pierwsze pączki. Lubię wiciokrzew jesienią, kiedy nie zrażony przymrozkami, ma ostatnie listopadowe kwiatki.

Oczywiście, jak większość moich roślin, także i wiciokrzew nie jest zbyt wymagający. Jedyne czego w nim nie lubię to podatność na mączniaka, co w ostatnich, deszczowych latach było pewnym utrapieniem.
Podczas jesiennych porządków znalazłam miesce na nowe wiciokrzewy, do posadzenia wiosną!
Jeden z krzewów, który ciągle ma zielonkawe liście to kruszyna pospolita (Frangula alnus) odmiana Asplenifolia. Pojawiła się w sprzedaży kilka lat temu, reklamowana jako "polski bambus". Faktycznie jest intrygująca, a jej wąziutkie i długie blaszki liściowe wyglądają egzotycznie.
Podobnie do rodzimego gatunku, nie ma wyjątkowych wymagań pielęgnacyjnych i doskonale zimuje. Jak widać, jej liście długo zachowują witalność, przebarwiając się delikatnie na oliwkowo-żółty kolor. W innych częściach ogrodu, dominuje zieleń roślin zimozielonych: iglaków, rododendronów i ciemierników.
W czasie spaceru towarzyszył mi nasz strażnik ogrodu - staruszek Lucek, który ciągle znajduje siły, żeby wykopać własną jamkę pod modrzewiem, a także świeżo posadzone róże i cebulki hiacyntów.
Mam nadzieję, że mimo swoich lat, szczęśliwie przetrzyma kolejną zimę z nami.


A w tym roku wytworzyła takie piękne nadmuchane kulki.
Ktoś zgadnie co to?
Będzie nagroda...
Kupiłam więc dynie ozdobne. Wybrałam najmniejsze, spośród stert piętrzących się na targu dyniek, dyń i wielkodyniów. Dynie nie były zbyt duże dla naszego najmłodszego kota, Pączka, który jednym ruchem łapy sturlał je ze stołu i rozpękł zaczynając przygotowania do dynio-lampionu.
Ledwo ropoczął się listopad, a wszędzie pojawiły się już dekoracje bożonarodzeniowe.
Płoną berberysy, których chyba jeszcze kilka dosadzę wiosną. Dobrze rosną na moich piaskach i są psoodporne.
Do tego tawuły, różne odmiany o listeczkach delikatnych, żółtozielonych latem i różowo-czerwonych jesienią.
Wspaniałe, ciepłe ostatnie dni jesieni.