Podczas mojego wykładu na Spotkaniu Blogerów Ogrodniczych mówiłam o moich początkach blogowania: o pierwszym wpisie, pierwszym zdjęciu i pierwszym spojrzeniu na statystyki, w których bardzo długo widać było ZERO odsłon.
A potem powiedziałam, że w blogowaniu tak jak w każdej pasji fajnie jest mieć ośluporium czyli dużo dużo oślego uporu.
A dzisiaj jest mi miło zobaczyć na liczniku 600 086 odsłon mojego bloga
A więc: Niech żyje ośluporium!
Gratuluję i serdecznie pozdrawiam. Bardzo lubię tu zaglądać :)
OdpowiedzUsuńOśluporium..... właśnie zaanektowałam to słowo do mojego słownika. Jest super.
OdpowiedzUsuńBrawo Magda! Zerknęłam i mam 506,6, co uważam za niezły wynik w porównaniu z Ekspertką taką jak Ty. Moje "zera" też trwały i trwały, ale ośluporium [cudne słowo] zwyciężyło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam stolicę z wiochy.
Super! Gratulacje! Tak trzymać!!!
OdpowiedzUsuńSerdeczne gratulację na tak okrągłą cyfrę ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam :)
Zazdroszczę systematyczności wpisów oraz ich ciągłości...u mnie to zrywy ;)
Życzę wielu kolejnych postów pełnych pasji i kolorów :)
Super określenie: ośluporium - muszę zapamiętać. :)))
OdpowiedzUsuńLiczba rzeczywiście imponująca, gratuluję i jak najwięcej takich okrągłych cyferek życzę!
Pozdrawiam ciepło
Gratuluję! I ja należę do wielbicielek Twojego bloga - rzetelne teksty, ciekawe spostrzeżenia, piękne zdjęcia i sympatyczny nastrój - tak trzymaj!
OdpowiedzUsuń