Miałam wyjątkową możliwość odwiedzenia prawdziwie włoskich, sycylijskich ogrodów. To dobra okazja, żeby zobaczyć, jakie elementy budują nastrój typowych ogrodów śródziemnomorskich. Nie można ich po prostu przenieść do naszych zimnych, północnych okolic, ale raczej wykorzystać jako delikatną, lekką i ulotną inspirację...
Naturalne, lokalne materiały tworzą subtelne kompozycje |
Co urzekło mnie najbardziej, a jednocześnie wpisuje się w kanon ogrodów śródziemnomorskich?
Zachwyciły mnie naczynia, donice, misy, koryta. Gliniane, malowane, zmurszałe. Takie po prostu postawione tu w ubiegłym roku, albo wiele lat wcześniej. Ktoś do nich wsypał podłoża, ktoś wsadził rośliny i już...
Wszystko do siebie pasuje, prawda? |
Zwróćcie uwagę, że naczynia na rośliny, płytki na patio, murki, ściany są wykonane z wykorzystaniem naturalnych, lokalnych materiałów. W zasadzie bez zdobień, monochromatyczne i zmurszałe, stanowią spokojne tło dla bujnej roślinności.
Beże i zieleń |
Ogrody śródziemnomorskie, ze względu na dość surowy klimat, a przede wszystkim silne, wysuszające wiatry, zazwyczaj są usytuowane wewnątrz zabudowań. Dzięki temu grube, kamienne mury stanowią idealna izolację, a dodatkowo zacieniają wewnętrzny dziedziniec. Taki tradycyjny układ domostw, kultywowany jest w tym rejonie już od starożytności, a wykorzystywany jest także w południowych, gorących rejonach USA i Meksyku.
Kamienne mury dają wytchnienie w czasie upałów |
W ciepłym klimacie, wiele aktywności przenosi się na zewnątrz. W zacienionych zakątkach można odpoczywać, spożywać posiłki czy pracować. Niezależnie czy jesteśmy tu w zimie, jak my, czy w lecie, tarasy zachęcają do relaksu... Tak, niekiedy miałam wrażenie, że nie ma nic innego, a świat zewnętrzny zniknął gdzieś w oddali...
Delikatne, jakby rozbielone kolory |
Zaglądając do donic, przypomniałam sobie o mojej dawnej i porzuconej miłości do sukulentów. W naszym klimacie, niezależnie czy w domu czy w domu i na tarasie, nie będzie im aż tak dobrze jak tutaj. O takich rozmiarach eonium, możemy tylko pomarzyć...
Eonium w wersji drzewiastej, trudno zgadnąć ile może mieć lat... |
Możemy jednak zrobić w łatwy sposób mieszankę rozmaitych sukulentów: gruboszy, haworsji, gasterii w kamiennych lub glinianych donicach ustawionych w słonecznej części ogrodu lub tarasu.
Dość spontaniczne zestawy sukulentów |
Mam właśnie taki plan, aby powrócić do mojej dawnej pasji i na zalanym słońcem, mało wykorzystanym z tego powodu tarasie zrobić miejsce dla mieszaniny gruboszowatych...
Oj jak ja lubię rozmaite grubosze |
A kolejne śródziemnomorskie inspiracje - już wkrótce, zapraszam!
Wyjazd to było FOTOGRAFICZNE SPA, dziękuję Kinga GreenMorning!
A wspaniałe miejsce na zdjęciach to agroturystyka Agriturismo "Pietre di gelo"
Wyjazd to było FOTOGRAFICZNE SPA, dziękuję Kinga GreenMorning!
A wspaniałe miejsce na zdjęciach to agroturystyka Agriturismo "Pietre di gelo"
Hmmm. Nie wiem czy chciałabym aby mój ogród tak wygladał, ale te rozbielone kolory, zmurszałe cegły i stare donice nie przygnębiają. Miło się na to patrzy, mimo że osobiście wolę bardziej zdecydowaną kolorystykę. Czy to tamtejsze światło tak działa?
OdpowiedzUsuńŚwiatło tak, no i brak wody przez większą część roku. Kutner, wosk, niewielkie liście to przystosowanie do przetrwania suszy. W sumie mało widziałam dekoracyjnych kwiatów, cóż, taki klimat :-)
UsuńO :) urokliwe donice - naznaczone zębem czasu, niby do siebie niepasujące, a tworzące spójną całość :)
OdpowiedzUsuńHe he, ja mam podobnie jak Joasia. Z uwagi na charakter ogrodu raczej nie pasowałyby do niego. Z tą jednak różnicą, że w krajach śródziemnomorskich bardzo mi się podobają. Uwielbiam te wąskie, kamienne uliczki z donicami pełnymi roślin. Kwiaty też tam są, pelargonie, bugenwille... i jakieś takie inne, których nazw nie jestem w stanie opanować :-) Najładniejsze kwiatki to te zielone, napuchnięte, z kolcami ;-) A co do koryta... Mam wrażenie, że póki co zarówno miejsca w bezpośrednim sąsiedztwie tych "naczyń" jak i w drugim czy trzecim nawet rzędzie są zajęte przez "Kiepskich" ;-) I tym oto moim swoistym poczuciem humoru serdecznie Was pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńHa, Ha. Tak, właśnie jak piszesz. Jeździmy w różne miejsca i ta różność jest najpiękniejsza właśnie tam na miejscu. Warto jednak sobie podpatrywać jakieś drobne motywy. Mi niezmiennie podobają się prawdziwie gliniane wazony i donice, które u nas są już w zaniku...
UsuńNajpiękniejsze ogrody, to takie dopasowane do miejsca właśnie. Po przeniesieniu w inny klimat czy region wyglądają najczęściej nijako. Inny klimat, inne światło :)
OdpowiedzUsuń