STRONY MOJEGO OGRODU:

3 lut 2015

Oczar i wrzosiec - już!

W ostatni weekend ogród przykryła kołderka śniegu. Zrobiło się bajkowo i w pełni zimowo, a co najważniejsze, bardzo słonecznie. W promieniach słońca śnieg topniał w oczach, a spod białej pierzynki wysunęły się pierwsze kwiaty.
Kwitnie już oczar, w tym roku bardzo obsypany kwiatami o wyczuwalnym subtelnym zapachu.
Sprawdziłam w sowich zapiskach, w tym roku oczar kwitnie najwcześniej. Zazwyczaj kwiaty pojawiały się w ostatnim tygodniu lutego (w 2014 roku), a nawet w marcu (w 2012 i 2013). Mam też krzak oczara, który zwyczajowo kwitnie w listopadzie, ale nie daje takiej radości jak wiosenne kwiaty.
Mamy więc cytrynowe kwiaty na krzewie oczara. Z roku na rok krzew staje się szerszy, silniejszy i przybywa mu kwiatów. Jeśli ktoś jest niezdecydowany, to warto pamiętać, że oczary są dekoracyjne także jesienią - ciekawie przebarwiają się im liście. A teraz, na przedwiośniu cieszmy się tymi tajemniczymi niegdyś roślinami.
Na rabacie u stóp oczaru posadziłam kilka lat temu jednego ciemiernika cuchnącego. Kiedy kupowałam go w 2011 roku, był znacznie większą nowością niż teraz, zdecydowałam się na zakup bez pewności czy poczuje się dobrze w moim ogrodzie. Jak widać, był to dobry wybór, po kilku latach mam skupisko ciemierników, które jest atrakcyjne także w zimie.
Kolejna roślina która już kwitnie na moim wrzosowisku to wrzosiec krwisty, odmiana Snow Queen o białych kwiatach. Z pojedynczej niewielkiej rośliny rozrósł się w wielką poduchę, która miedzy śniegiem a stroiszem podnosi pierwsze kwiaty.
Jak co roku niestety nie udały się przebiśniegi, które widuję już w innych ogrodach... A jak przed-przedwiośnie w Waszych ogrodach?
 
*****
 

18 komentarzy:

  1. U mnie nieśmiało wyglądają wiosenne cebulki, ale boję się, że teraz ten mróz może im zaszkodzić niestety... co do wrzosów to co roku próbuję, bo bardzo je lubię i co roku moje wrzosowisko nie chce przetrwać pierwszej zimy:( pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie w pracy już wystają główki hiacyntów ;) jeśli będzie śnieg, dadzą radę... A co do wrzosów i wrzośców, najczęściej przyczyną usychania w zimie wcale nie jest mróz tylko susza. Trzeba bardzo uważać od samego posadzenia, żeby miały wilgotno, a jeśli jesień i początki zimy są suche to podlewać...U mnie też wiele wrzosów już posadziłam i tylko niektóre ciągle mam. Miałam cudne różowe wrzośce, a mam już tylko biały, ale za to wielki...

      Usuń
  2. A u mnie kwitną bratki...takie malutkie, wychodzą pomału tulipany i hiacynty, ciemiernik nabyłam w tym roku a do oczaru się przymierzam.
    Niestety przebiśniegów też nie mogę się dochować, chociaż ciągle próbuję...szkoda, bo je uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bratki! U mnie jeszcze nie widziałam. Do oczaru namawiam, warto mieć...

      Usuń
  3. Oczar jest zawsze moim marzeniem w ogrodzie, pewnie kiedyś przyjdzie na niego czas w ogrodzie. Dopiero teraz zauważyłam, że prowadzisz drugiego bloga podróżniczego :)
    Zapraszam do siebie na konkurs - ciepło pozdrawiam
    http://alejakwiatowa.blogspot.com/2015/01/konkurs-dla-czytelnikow-bloga-kubeczki.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, mam dwa blogi i jeszcze kilka pomysłów w planach.... Dziękuję, zaglądam zaraz!

      Usuń
  4. mój oczar kwitnie dwa razy w roku, jesień październik i luty ale jeszcze nie widać może za kilka dni
    j

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to ciekawe. Ja mam dwa krzewy i każdy kwitnie kiedy indziej...

      Usuń
  5. U Ciebie faktycznie już przedwiośnie... u mnie na razie zauważyłam małe łebki hiacyntów, które próbowały przebić się przez ziemię..., a i przyniosłam sobie gałązki forsycji do domu z ogrodu i czekam cierpliwie aż zakwitną:)))
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Za jakiś czas oczar pojawi się również u mnie. Tak samo ciemierniki. Póki co przebiśniegi lada moment kwiatki pokażą. Moje są troszkę "kradzione" ;) (nie z dzikiego stanowiska) więc może dlatego się przyjęły?

    OdpowiedzUsuń
  7. Miło wpaść i poczytać porady mądrej osoby:) Pozdrowienia

    OdpowiedzUsuń
  8. Oczar oczarował piękny słoneczny kolor:) wiosna już u progu!! a u nas na blogu ciągle tylko przygotowania:) juz sie doczekac nie mozemy:) do oczaru namawiaja twoje zdjęcia dlatego dziękuję:)
    Pozdrawiam Paula
    http://zieloneustronie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj szukałam takiego ogrodowego bloga. Mam słabość do roślinek i marzy mi się wielki ogród:) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mój ogród w otoczeniu lasu, dłużej trwa w nim zima i przedwiośnie. Jeszcze nie widać oznak wiosny, poza tym, ze już na początku stycznia kwitły leszczyny :-) A teraz jeszcze ptaki zaczęły śpiewać.
    U siebie nie mam oczaru, czas wreszcie posadzić.
    Pozdrawiam serdecznie !

    OdpowiedzUsuń
  11. Dzisiaj słońce, 10 stopni i mnóstwo ptaków koło oczka wodnego. Kilka takich dni i można będzie mówić o wiośnie.

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!