STRONY MOJEGO OGRODU:

24 sty 2010

Kolorowe klejnoty...

Przywiabiania wiosny ciąg dalszy...

Kolejne kolorowe i delikatne, już prawie wiosenne drobiazgi. Odmiany miniaturowe pierwiosnka ogrodowego (Primula elatior).

Można je kupić już teraz, trzeba tylko bardzo dokładnie opatulić w papier w drodze do domu!
Kwitną we wszystkich możliwych kolorach, wyciągając kwiatki do słońca. W domu wymagają dość dużej wilgotności, sporo słońca. Gdy przekwitną a ziemia rozmarznie wyprowadzą się do ogrodu. Zostaną tam na wiele lat, gdyż należą do najbardziej wytrwałych i długowiecznych bylin ogrodowych.

A na razie cieszę się ich kolorowymi, malutki kwiatami. W końcu to pier-wiosnki, więc wiosna o kolejny krok bliżej...

17 sty 2010

Czas na hiacynty...

W środku zimy, pod zwałami śniegu delikatnie kiełkuje tęsknota za wiosną...

Można umilić sobie czas oczekiwania na wiosnę za oknem wysadzając cebule hiacyntów.
Moje cebule hiacyntów czekały w chłodnej piwniczce, w miejscu suchym i ciemnym. Wypuściły już całkiem pokaźne pączki.
Teraz jest dobry moment by umieścić je w doniczkach z ziemią, delikatnie podlewać, przenieść do ciepłego i widnego miejsca i czekać...
Dzięki hiacyntom wiosna będzie trochę szybciej.

5 sty 2010

Zima, zima...

Ciągle zima...

Zima dająca w ogrodzie prawie graficzne obrazy.

Zima otulająca w ciepłą poduszkę wszystkie rośliny.
Zima, dająca ciszę i spokój i ślady łapek tworzących dróżki w ogrodzie.
A dla niektórych naszych domowników pierwsza bardzo dziwna i zimna w łapki zima w życiu...