Tegoroczny listopad nie ubiera roślin w wyjątkowo piękne kolory, liście opadają często nie przebarwiając się tak pięknie jak zazwyczaj. Pomimo tego, warto zwrócić uwagę na trzy rośliny o podobnych, żywo zabarwionych liściach... Czy poznajecie, jaka roślina ma takie liście?
Trzy jesienne kolory |
Lubię, żeby w ogrodzie było dekoracyjnie możliwie długo. Dlatego wybrałam aż trzy różne gatunki, blisko ze sobą spokrewnione, należące do rodziny oczarowatych (Hamamelidaceae). Wszystkie przyzwoicie zimują, dobrze się czują na rabatach naturalistycznych, a jesienią bajkowo się przebarwiają. Jakie to rośliny?
Liście żółto-czerwono-zielone |
W tym roku, najbardziej kolorowe liście ma fotergilla (Fothergilla), u której zżółkłe blaszki liściowe mają wyraźnie czerwoną obwódkę. Ta ciekawa roślina, jest gwiazdą rabaty na której rośnie, pomiędzy ciemnymi iglakami.
Trzy kolory - fotergilla |
Jeszcze nie pokazała pełni kolorów parocja perska (Parrotia), która zazwyczaj ma na liściach przebłyski różowego. W tym roku jest jeszcze zielonkawo-żółta, a różowe brzegi pojawiają się na nielicznych liściach. Za to jeśli już są, są naprawdę intensywne...
A wśród kolorowych kuzynek, moje oczary wypadają troszkę blado. W tym roku są przede wszystkim żółto-zielone. Nie narzekajmy, nie za każdym razem musi być feeria barw...
Przebarwienia tworzą ciekawe wzorki |
Opisane rośliny gościły już na blogu, są atrakcyjne nie tylko jesienią:
Parocja perska - tutaj widać, że w 2010 była różowa
Fotergilla - tutaj kwitnąca w maju 2014 roku
Oczar - tutaj trzy kolory kwiatów w lutym 2016
Cudowne zdjęcia... Lubię jesień, u mnie w tym roku (Beskid Wyspowy)w listopadzie, jest bajecznie kolorowo...
OdpowiedzUsuńA widzisz, to zależy od pogody. W zeszłym roku było bajkowo, teraz jest żółto, bardziej monotonnie...
UsuńWow,chya zaopatrze się w te roślinki. Bosko się przebarwiaja ico najlepsze przykuwają oko. U nas niestety sumaki nie zdążyły się do końca przebarwic jak i reszta. Mróz zdążył zrobić swoje. Jednej nocy wsio scial i zostaly badyle :-)
OdpowiedzUsuńU nas też tak, sumaki w tym roku straciły liście przed przebarwieniami, klony też nie dopisały, taki rok...
UsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej z nich. W starym ogrodzie miałam oczar, ale szczerze mówiąc nie byłam nim zachwycona - może i się przebarwiał, ale przez cały rok wyglądał jak zwykła leszczyna. Za to tulipanowiec w tym roku dał popis. Był żółty jak słońce. Niestety, wczoraj stracił już wszystkie liście.
OdpowiedzUsuńU nas tulipanowiec jest za oknem, u sąsiadów. Coraz bardziej mi się podoba, właśnie dlatego, że ma taki piękny żółty kolor jesienią...
UsuńNiestety, troszkę mniej jesiennych barw w tym roku, ale i tak wystarczająco pięknie :)
OdpowiedzUsuńMoja jesień mimo wszystko piękna. Mam wrażenie, że oczar najszybciej z nich gubi liście. A patrząc całościowo, dla mnie najbardziej atrakcyjna jest fotergilla.
OdpowiedzUsuń