STRONY MOJEGO OGRODU:

15 maj 2011

Szachownice nie tylko w kosteczki




Do zestawu wiosennych roślin cebulowych warto dorzucić szachownice (Frittilaria).


Są to mało wymagające gatunki niezbyt wysokich kwiatów, które rozkwitają stopniowo od kwietnia do maja. Ich kwiaty mają postać zamkniętych lub 6-płatkowych dzwonków, w różnych kolorach.


Ciekawe żółto-brązowe kwiaty tworzy szachownica Michałowskiego (F. michailovskyi),



bardziej stonowane ale większe, oliwkowe - szachownica ostropłatkowa (F. acmopetala), a szochownica lisia (F. uva-vulpis) ma kwiaty szaro-brązowe z jaskrawą obwódką.


Niektóre szachownice, jak szachownica kostkowana (F.meleagris) są naszymi rodzimymi roślinami, choć w naturze występują już niezmiernie rzadko.


Wyższe odmiany szachownic po kwitnieniu pokładają się, co jest ich jedyną wadą. Poza tym, nie sprawiają żadnych problemów, zimują, kwitną i nie trzeba ich wykopywać. Ich kwiaty nie są oszałamiające, tak jak np. szachownicy perskiej, ale warto podsadzić je na rabatach naturalistycznych.

Cebulki są dostępne jesienią i nie ma problemu z nabyciem różnych gatunków.

6 komentarzy:

  1. No to nie wiem czemu moje w tym roku nie zakwitły, jeśli są tak łatwe w uprawie :-(. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Moje szachownice "poznikały" w tajemniczy sposób.Kret maczał w tym swoje łapki.Szkoda bo wdzięczne kwiatki

    OdpowiedzUsuń
  3. piękny deseń na płatkach:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja posiadam jedynie szachownice cesarskie - bardzo lubię ich pomarańczowy kolor, w tym roku jesienią poszukam także inne, te o których właśnie czytałam :o). Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  5. Ładne, mam kilka, ale jakoś nie moja bajka. Może kiedyś pokocham.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne są, ja bardzo je lubię, kostkowana długo kwitnie i nie sprawia mi kłopotów :)

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!