Tworzą regularne kępy sztywnych prostych łodyg, dorastających do 40-70 cm, które wznoszą duże płaskie kwiatostany. Najczęściej spotyka się odmiany o kwiatach białych lub różowych.
Ostatnio pojawiły się nowości o purpurowych kwiatach, a także o kolorowych liściach. Można znaleźć odmiany z białym brzegiem,
białym środkiem,
Ostatnio pojawiły się nowości o purpurowych kwiatach, a także o kolorowych liściach. Można znaleźć odmiany z białym brzegiem,
białym środkiem,
liściem bordowym albo prawie czarnym, a nawet trójkolorowe. Rozchodniki okazałe to rośliny bezobsługowe, nie wymagają praktycznie żadnych zabiegów pielęgnacyjnych z wyjątkiem przycinania suchych łodyg wiosną. Bardzo ciekawie wyglądają zasuszone łodygi, zostawione na zimę na rabacie.
Doskonale sprawdzają się jako obwódki przy brzegu rabaty.
I tak wielobarwnie nadchodzi do mojego ogrodu jesień...
Bardzo podobają mi się rozchodniki. Nie wiedziałam, że jest tyle ich odmian!
OdpowiedzUsuńPodziwiam je rosnące w dużych grupach na terenie firmy w której pracuję. W moim ogrodzie nie mam na razie na nie pomysłu.
Witaj, bardzo mi się podobają jako uporządkowane kule wzdłuż ścieżki w ogrodzie fioletowym na dachu BUW, ale uporządkowany ogród to nie ja, ja mam ogród eklektyczny :)
OdpowiedzUsuńLubię natomiast te kolorowe odmiany, z trudem je zdobyłam i rzeczywiście są ciekawe.
BArdzo lubię rozchodniki. Mam Rozchodnik Matrona (największy z bordowymi liśćmi), okazały Brilliant, Star Dust i te o liściach z biały śrdkiem. A ostatnio sobie kupiłam jakiś o nieznanej mi odmianie. Niezbyt wysoki, kolorem liści i kwiatów przypomina Matronę (to chyba ten z ostatniego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńNajbardziej w nich lubię, że sa ozdobne od wiosny do jesieni, a potem nawet w zimie.
A gdzieś widziałam taką przecudownej urody rabatę zieloną. Trawy (niskie i zielone), można powiedzieć w łanach czyli duże powierzchnie, poprzedzielane dużymi powierzchniami rozchodnika okazałego(zielonego).
mam u siebie w ogrodzie rozchodnik ciemy czerwien,lub tez ciemny roz ,ale bialy tez jest jadny ,chyba na niego nie zwrocilam uwagi :-).Juz wiem ze bede do ciebie zagladac,bo te tematy kwiatuszkowe to cos dla mnie :-)
OdpowiedzUsuńWcięło mi co napisałam...
OdpowiedzUsuńPiękne są! Też mam kilka i właśnie zbierają się do kwitnięcia.
Pozdrawiam serdecznie
Ten rozchodnik z ostatniego zdjęcia to odmiana Red Cauli- drobniejsza od Matrony, ale za to bardziej purpurowo kwitnąca, a najciemniejsza z ciemnych jest odmiana Postman's pride- po prostu bordowo-śliwkowa- piąte zdjęcie od góry.
OdpowiedzUsuńMiłego dnia moim gościom!
rozchodniki o białych liściach (zielono obrzeżonych) zostały właśnie usunięte po 3 sezonach z mojego ogrodu..marniały konsekwentnie.. uwielbiam tę grupę roślin ale te nowości zdają się nie być "goliatami"
OdpowiedzUsuń