Kleszcze są wszędzie
Kleszcze są praktycznie wszędzie.
W lesie, na łące, w naszych ogrodach czy miejskich parkach. Niestety, w naszym
klimacie, to właśnie kleszcze przenoszą wiele patogenów (wirusy, bakterie,
pierwotniaki). Źródłem chorobotwórczych mikropasożytów są zarażone dzikie
zwierzęta (gryzonie, wiewiórki, jeże, jelenie, ptaki), które mogą być
żywicielami kilku różnych gatunków patogenów. Szacuje się, że około 10-15
procent tych pajęczaków zakażonych jest m.in. wirusem kleszczowego zapalenia mózgu
i/lub krętkami boreliozy. Sprzyja to występowaniu u kleszczy wielogatunkowych
infekcji (koinfekcji), które są przekazywane żywicielom (ludziom i zwierzętom)
podczas kolejnego żerowania tych pajęczaków. Z tego powodu ukąszenie przez
jednego kleszcza może spowodować infekcję więcej niż jednym patogenem (wirusem,
bakterią lub pierwotniakiem).
Kiedy i gdzie najczęściej
możemy spotkać kleszcze?
Każde stadium rozwojowe kleszcza,
zarówno larwa jak ii dojrzała forma musi raz wyssać krew od kręgowca, ażeby móc
się dalej rozwijać. Cykl rozwojowy jednego pokolenia kleszczy trwa średnio 2
lata. Wzrost temperatury powoduje wzrost aktywności kleszczy, która rozpoczyna
się w miesiącach marcu/kwietniu i trwa od jesieni do października/listopada.
Maksimum aktywności zależy od pogody i w Polsce, najczęściej przypada na
maj-czerwiec.
Kleszcze lubią obszary przejściowe pomiędzy
dwoma różnymi typami roślinności o stosunkowo dużej wilgotności i małym
nasłonecznieniu, jak np.: brzegi lasów z graniczącymi łąkami, polany, łąki nad
rzekami i stawami, zagajniki z zaroślami, obszary zarośnięte paprociami,
jeżynami, czarnym bzem i leszczyną. Kleszcze spotyka się na trawie i w niskich
krzakach. Wiszą lub siedzą na źdźbłach trawy i na spodzie liści w taki sposób,
aby sprawnie przenieść się na przechodzącego żywiciela. Rejonami największego
zagrożenia w Polsce są tereny północno-wschodnie.
Ukąszenie przez kleszcza
Kleszcz potrafi wyczuć swoją
ofiarę z odległości nawet 20 metrów. Reaguje na temperaturę jej ciała,
wydychany dwutlenek węgla i zapach potu. Gdy znajdzie się na skórze, nie wbija
się od razu w jej powłoki. Kleszcz poszukuje miejsca, gdzie naskórek jest
cienki i lekko wilgotny. Typowymi miejscami ukąszenia u człowieka są głowa,
uszy, łokcie kolana, ręce i nogi. Ponieważ ślina kleszczy posiada właściwości
znieczulające, ukąszenie na ogół nie zostaje zauważone przez ofiarę. Dlatego
bardzo ważne jest, aby po powrocie ze spaceru obejrzeć dokładnie całe swoje
ciało. Pamiętaj, że także nasze domowe
zwierzęta mogą być atakowane przez kleszcze. Po wbiciu się w skórę kleszcz może
w niej żerować nawet siedem dni. W tym czasie wypija około 2 ml krwi i znacznie
powiększa swoje rozmiary.
Jak unikać kleszczy?
•stosować środki odstraszające kleszcze;
•unikać pobytu w rejonach, w których zaobserwowano kleszcze;
•po wizycie w lesie dokładnie obejrzeć całe ciało.
Jak unikać kleszczy?
Należy:
•nosić odpowiednią odzież zakrywającą jak najwięcej części ciała. Zalecana jest jasna odzież, na której łatwo zauważymy spacerujące stawonogi;•stosować środki odstraszające kleszcze;
•unikać pobytu w rejonach, w których zaobserwowano kleszcze;
•po wizycie w lesie dokładnie obejrzeć całe ciało.
Jeżeli zauważysz kleszcza, należy go jak najszybciej usunąć - uchwyć pęsetą za główkę i pociągnij. Miejsce ukłucia zdezynfekuj. Jeśli decydujesz się na badanie diagnostyczne – zachowaj ciało kleszcza (np. w małej fiolce w lodówce) i przekaż je do badania.
Borelioza to najczęstsza choroba przenoszona przez kleszcze. Nie zawsze jest łatwa do szybkiego zdiagnozowania, zwłaszcza jeśli nie występuje charakterystyczny rumień. Objawy boreliozy nie są specyficzne. Najczęściej to bóle kości, nawracające zapalenie stawów z długimi okresami remisji, przewlekłe zapalenie stawów. Boreliozę można całkowicie wyleczyć antybiotykami, stosowanymi przez 4-10 tygodni. Indywidualną terapię lekarz powinien dobrać, po zapoznaniu się z wynikami współczesnych (najczęściej molekularnych) badań diagnostycznych.
Kleszczowe zapalenie mózgu pojawia
się, jeśli kleszcz wstrzykuje razem ze śliną cząstki wirusa. U większości
zarażonych osób, organizm samodzielnie pokonuje infekcję. W 30 proc.
przypadków, zakażenie może się objawić symptomami podobnymi do grypy. Niezwykle
rzadko dochodzi do choroby o poważnych następstwach. Podobnie jak każde inne
zapalenie mózgu lub opon mózgowych, także to wywołane przez kleszcze jest
trudne do leczenia. Nie jest znana żadna specyficzna terapia, zazwyczaj lekarze
skupiają się na łagodzeniu objawów. Szczęśliwie, śmiertelność jest bardzo
niska, jednak większość chorych nie odzyskuje pełnej sprawności nerwowej i
intelektualnej.
Pierwsza faza kleszczowego
zapalenia mózgu pojawia się po 7-14 dniach od kontaktu z kleszczem I przebiega
z gorączką oraz objawami podobnymi do grypy. Objawy te utrzymują się około
tygodnia. Po kilku dniach lepszego samopoczucia występuje druga faza choroby z
bólami głowy, gorączką, wymiotami, nudnościami, utratą przytomności i zespołem
objawów neurologicznych. Na tym etapie chory zdecydowanie wymaga
specjalistycznej opieki lekarskiej.
Pamiętaj! Kleszczowego
zapalenia mózgu unikniesz stosując szczepionkę!
Najskuteczniejszą ochroną
przeciwko KZM jest szczepionka, którą można aplikować już 12-miesięcznym
dzieciom. Jest w pełni bezpieczna, skuteczna i wolna od ryzyka powikłań
poszczepiennych. Ciekawostką jest fakt, że wśród leśników – obowiązkowo
szczepionych przeciwko KZM od 1994 roku – choroba ta nie występuje.
Przyjęcie ochronnej dawki szczepienia
powinno odbyć się w 3 dawkach. Później, co kilka lat należy przyjmować
szczepienia przypominające. Stosując przyspieszony schemat szczepień można
zabezpieczyć się jeszcze zanim zaczną się wakacje. Po przyjęciu pierwszej
dawki, kolejną aplikujemy już po 7-14 dniach. Trzecia ostateczna dawka, w
zależności od rodzaju zastosowanej szczepionki, powinna zostać przyjęta albo po
21 dniach od drugiej dawki lub po 5-12 miesiącach od przyjęcia drugiej dawki.
Więcej informacji o Kleszczowym Zapaleniu Mózgu na stronie:
www.szczepkleszcz.pl.
Magdo, a znasz jakieś skuteczne sposoby żeby zabezpieczyć kota przed kleszczami? Na naszego nic nie działa. Przynosi po kilka dziennie. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMy używamy kropelek na kark, są jeszcze ciasteczka. Kleszcze się zatruwają i nie kąsają...
OdpowiedzUsuńMy przetestowaliśmy już chyba wszystkie kropelki i o ile działają na pchły, to na kleszcze nie mają żadnego wpływu.
UsuńO ciasteczkach nie słyszałam, muszę podpytać naszego weta. :)
Fajnie, że trafiłam u Ciebie na ten tekst. Mam ostatnio kleszczową obsesję - rozwiałaś kilka moich wątpliwości i przekazałaś dużo przydatnych informacji. Dzięki!
OdpowiedzUsuńDzięki! Właśnie dlatego ważne jest, żeby wiedzieć o faktach i realnych zagrożeniach. A nikt ich nie lubi - nawet my biolodzy, miewamy ataki paniki, na widok wielu kleszczy na własnych spodniach, co się zdarza....
UsuńMnie kleszcze na szczęście nigdy nie ukąsiły, za to moje pieski... Kiedyś jak mi uciekły na kilka godzin, każde wróciło z ilością co najmniej 20 :( a kropelki, które stosowałam, praktycznie nie pomogły.
OdpowiedzUsuńTeraz już są bardziej skuteczne, ale uważać trzeba, choć to czasami trudne...
UsuńCały czas się zastanawiam, czy ogrodnik, stale przebywający na łonie natury, a często "siedzący" wręcz w krzakach, powinien się zaszczepić. Do tej pory tego nie robiłam, a w tym roku wyciągałam kleszcza...
OdpowiedzUsuńJa również wyciągałam kleszcza w tym roku i od razu zdecydowałam się na badanie kleszcza Wrocław, tak, jak zasugerował mój lekarz. Bardzo bałam się, że mogę zachorować na boreliozę, której w rodzinie mamy już dwa przypadki. Wiem, jakie to nieprzyjemne, dlatego bardzo ucieszyłam się, gdy ostatnio otrzymałam wyniki i okazało się, że nie jestem zarażona.
OdpowiedzUsuń