STRONY MOJEGO OGRODU:

2 sty 2015

Była zima, nie ma zimy...

Przełom roku spędzamy w wyjątkowo malowniczym miejscu - w Białowieży. Już kilka razy pisałam o Puszczy Białowieskiej (tutaj i tutaj). Dla mnie jest to rejon wart odwiedzenia o każdej porze roku, choć większość gości odwiedza go latem.
A my zaczęliśmy pobyt od widoków całkiem zimowych, kilkustopniowego mrozu i opadów śniegu, który wyciszył Puszczę nadając jej dość bajkowy charakter.
W zimowej scenerii odwiedziliśmy zagrodę pokazową, gdzie można spotkać zarówno jelenie, żubry jak i stada ptaków korzystających z regularnie dostarczanej zwierzętom karmy.
Kto policzy cytrynowe czyże korzystające z ziaren wysypywanych dzikom?
A po Nowym Roku przyszła odwilż, ciepły wiatr sprawił, że śnieg stopniał w mgnieniu oka i las jest zatrzymany w przedwiosennym oczekiwaniu.
Szczawiki zajęcze tylko opuściły listki, przytulając się do kożuszka z mchów.
Wracamy ze spaceru przez bezśnieżne i bezkolorowe pola i łąki, po których niespeszone naszą obecnością przebiegają także łosie, a ślady wskazują na częste odwiedziny dzików i żubrów tuż przy domach.
Była zima, zimy nie ma. Był cudny wyjazd, jest dużo wrażeń...
Serdeczności w Nowym Roku!

 
 

14 komentarzy:

  1. Raz w życiu byłam w Białowieży. Spędzałam w niej Sylwestra w latach osiemdziesiątych. Nie ukrywam, że dla mnie był to wyjątkowy i pamiętny Sylwester, ale z samej Białowieży niewiele mam wspomnień, kilka budynków a Puszcza roi mi się jedynie. Natomiast kilka razy z zapartym tchem oglądałam całą serię filmów "Tętno pierwotnej Puszczy" Walencik pięknie pokazał to miejsce. Zawsze miałam wrażenie, że przenoszę się na inną planetę, bo przecież w naszym świecie nie ma już takich miejsc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pięknie to ujęłaś! Szczególnie wiosną kiedy słychać ptaki a puszcza jest kolorowa i zielona ma się takie wrażenie.

      Usuń
  2. Piękny wyjazd, piękne zdjęcia. Zauroczyło mnie zdjęcie z czyżami i szczawwikami. Super. Może kiedyś wybiorę się do Białowieży. Nigdy jeszcze nie byłam więc dziękuję za podpowiedź. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To naprawdę miejsce warte odwiedzenia o każdej porze roku. Ma wiele atrakcji zarówno bardziej stacjonarnych jak i terenowo-dzikich polecam serdecznie!

      Usuń
  3. Cudny to widok dla myc oczu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. W ubiegłym roku w listopadzie też byliśmy w tamtych okolicach. Bardzo miło wspominam ten późno-jesienny wyjazd i taki refleksyjny nastrój schyłku... Lubię tam jeździć ze względu na przyrodę, spokój i ciszę. Szczęśliwego Nowego Roku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak napisałaś: mieszanka przyrody, spokoju i ciszy!

      Usuń
  5. Przepiękne zdjęcia. Nigdy nie byłam w Białowieży - pora to nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ciekawa jestem, czy mieliście spotkanie oko w oko z którymś z dzikich mieszkańców puszczy? Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo liczyliśmy na spotkanie z dzikimi żubrami, ale znowu się nie udało... Widzieliśmy w lesie łoszę z podrostkiem, więc nie narzekamy... Nasi znajomi opowiadali o żubrach przychodzących regularnie pod domy i do ogródków...

      Usuń
  7. Marzę o wyjeździe do Białowieży, ale że to drugi koniec Polski, jakoś się nie składa.

    Wszystkiego dobrego i wielu pięknych kwiatów w 2015!

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!