STRONY MOJEGO OGRODU:

30 kwi 2014

Mój plan....

Marzę o tym, żeby odpocząć, odpocząć, odpocząć....
Zaraz pojadę do centrum ogrodniczego, potem wcześniej wyjdę z pracy, a potem będę odpoczywać...
Taki mam plan, a Wy?

28 kwi 2014

A po deszczu...deszcz płatków

Dziś w nocy padał silny, ulewny deszcz. Rano rabata kwiatowa pod wisienkami wyglądała tak jakby spadł na nią śnieg, a może deszcz białych płatków.
Tutaj zaczątek (początek i koniec) próbnego bukszpanowego żywopłotku, wrócę do opowieści o nim kiedy indziej...
Kolekcja peonii już w pąkach, ciekawa jestem jak im w nowym miejscu i jak zakwitną...
Chaosik bodziszkowo-złotlinowy...
Jeszcze więcej peonii, serduszek, tulipanów i część liliowcowa...
I jeszcze więcej peonii w pąkach...
A wszystko przysypane deszczem wiśniowych, choć przecież śnieżnobiałych płatków. Jest cudnie, prawda?
 

27 kwi 2014

Czeremcha o upojnym zapachu

Jednym z pierwszych zakupów roślin do mojego ogrodu było kupienie czeremchy pospolitej w odmianie purpurowej (Prunus padus 'Colorata'). Posadziłam ją osiem lat temu, pisałam o niej tutaj i w każdym kolejnym roku jestem coraz bardziej zadowolona.
Czeremcha ma pokrój szeroko rozgałęzionego, wysokiego krzewu, z bardzo bujnymi corocznymi przyrostami. Wypełniła już przewidzianą dla siebie przestrzeń, teraz korygujemy jej rozmiary, żeby nie zdominowała sąsiadek.
Doskonale rośnie w podłożu dość kiepskim, piaszczystym, nie wymaga żadnych wyjątkowych zabiegów pielęgnacyjnych. Trzeba jedynie pamiętać, by cięcie korygujące wykonać zaraz po kwitnieniu, a nie jesienią. W tym roku zwróciłam uwagę na ciekawy rysunek jej gałązek, bujnie obsypanych gronkami kwiatów.
Szczególnie w słoneczne dni kwiaty czeremchy pachną równie obłędnie jak wyglądają.
Widać, że budowa kwiatu jest bardzo podobna do budowy kwiatu śliwy czy wiśni, wszystkie te rośliny są ze sobą blisko spokrewnione i wszystkie w równym stopniu, warte polecenia!
 
Co więcej mogę dodać? Czeremcha jest kolejną, ciekawą i niezbyt wymagająca rośliną, którą warto mieć, jeśli jeszcze ma się trochę (więcej niż trochę) wolnego skrawka w ogrodzie!
 
 

21 kwi 2014

Tawuły po deszczu...

Wczoraj cały dzień padało. Dzisiaj o poranku na liściach tawuły zostały błyszczące kryształki rosy.


Spędzamy świąteczny czas robiąc to co lubimy najbardziej, nie ukrywam, także dłubiąc się w ogródku. Mieliśmy też czas by się pozachwycać...

Po całym dniu opadów zieleń rozwija się błyskawicznie. Dziś zauważyłam już pierwsze malutkie pączki na peoniach i niestety grasujące szkodniki lilii: poskrzypkę liliową. W zeszłym roku uszkodziła mi wiele pąków lilii, więc tym razem musiałam podlać rośliny odpowiednim specyfikiem. Porządkujemy kolejne rabaty, w najbliższych dniach pokażę zmiany, także zainspirowane Waszymi radami. Powoli planuje też wyprawę na giełdę po tarasowe rośliny...
Pozdrawiam serdecznie!
 

18 kwi 2014

Wielkanoc 2014

Czas aby na kilka dni odejść od komputera, zająć się innymi sprawami.
Dobrych Świąt Wam życzę,
dobrych ludzi,
dobrych dni,
dobrych proporcji między radością i zadumą,
Wszystkiego Dobrego!
 

17 kwi 2014

Kolorowe drobiazgi Epimedium

Bardzo lubię takie drobiazgi, niepozorne roślinki, które rosną gdzieś pod stopami większych i bardziej okazałych. Wypełniają wolne miejsca, uzupełniają kompozycje, dodają kolorów i kształtów.
jedną z takich cudnych okrywowych roślinek jest epimedium pstre (Epimedium × versicolor).
Epimedium jest niewymagająca, wieloletnią bylina, której liście są w zasadzie zimozielone, choć wiosną są zastępowane przez nowe, żywozielone. Nie ma specjalnych wymagań, dobrze rośnie w cieniu pod innymi roślinami i kwitnie teraz, wczesną wiosną.
Ozdobą epimedium są kwiaty, bordowe lub cytrynowe, zebrane w delikatne kwiatostany.
Pomyślałam, ze takie kolorowe drobiazgi też zasługują na uwagę i cudnie wyglądają także na jednorodnej rabacie, jak tutaj, w Ogrodzie Botanicznym UW. U mnie rosną pojedynczo, co właśnie zamierzam zmienić. Mam epimedium bordowe.
Mam też cytrynowe.
 
Ale zapisałam na liście planów rozmnożenie ich i rozsadzenie na większej powierzchni.
A jakie są Wasze ulubione nietypowe okrywowe rośliny?
 
 

13 kwi 2014

Kolorowo cz.2 Ogród Botaniczny UW

W codziennym zabieganiu znalazłam chwilę by odwiedzić Ogród Botaniczny UW. Z mocnym postanowieniem planuję w tym roku częste odwiedziny! Jest cudnie, kwitnie wiele ciekawych roślin, o których napiszę w kolejnych dniach. Dziś tylko zdjęcia rabaty, którą chętnie powtórzę u siebie. Zazwyczaj cieszymy się z ciemierników jako zwiastunów najwcześniejszego przedwiośnia. Tutaj są doskonale zestawione z bordowymi liśćmi żurawki, narcyzami, prymulkami, miodunkami i błękitną ułudką. Ja uwielbiam takie wielokolorowe, bogate kobierce...

Udanego tygodnia!
m.

8 kwi 2014

Kolorowo

Dziś mało słów, a więcej kolorków. Udało mi się dobiec do ogrodu przed deszczem, szybko posadziłam nowe roślinki, przebiegłam przez ogród z aparatem w ręku. Już było szaro, a potem lunęło...
Zaczynają kwitnąć moje ukochane szafirki. Nawet nie pamiętałam, że znowu je dosadziłam...
Jesienią posadziłam niskie tulipany, kwitną dużo wcześniej niż wysokie i maja takie wyraźne, duże kwiaty.
Mam nadzieję, że po deszczu będzie jeszcze bardziej wiosennie i kolorowo...

6 kwi 2014

Nowa rabata zimozielona

Od zeszłego roku porządkujemy ogród. Tworzymy nowe rabaty, dosadzamy rośliny, które dobrze się u nas czują, rezygnując z tych, które nas rozczarowały. Jedną ze zmian jest dodanie większej liczby roślin zimozielonych tak by rabaty były atrakcyjne przez cały rok. Bardzo lubię ciekawostki, nowe odmiany roślin "znanych i lubianych" i często właśnie takie dosadzam na rabatach.
W ubiegłym tygodniu kupiłam dwie ciekawe rośliny w nagrodzonych odmianach licencjonowanych, wyselekcjonowanych i produkowanych w specjalistycznej polskiej szkółce Dendrofarma.
Czy wiecie jaka roślina ma takie kolorowe i zimozielone liście? To najnowsza odmiana kiścienia warzynowego (Leucothoe fontanesiana) o nazwie Makijaż (PBR). W porównaniu ze starszymi odmianami kiścienia, Makijaż ma więcej białych plamek i dodatkowo kontrastowe czerwone ogonki liściowe. Tak jak inne kiścienie, jest odpornym krzewem, który zachowuje ładny rozłożysty pokrój i nie przemarza.
Jego zabarwienie jest tak nietypowe, że od razu przyciąga wzrok, sprawdziłam na sąsiadach!
Do kompletu kupiłam też cyprysika nutkajskiego (Chamaecyparis nootkatensis) w odmianie Gloria Polonica (PBR), która ma wyraźne białe łatki. Cyprysik nutkajski jest okazałym iglakiem o płaczącym pokroju, który jest całkowicie mrozoodporny i nie ogałaca się na dolnych gałązkach, zachowując żywe kolory przez cały sezon.
Pełen opis tych licencjonowanych odmian można znaleźć na stronie szkółki tutaj.
Mam więc nową rabatę, która leży na trasie biegowej naszych czworonogów, została więc zaopatrzona w rustykalne zasieki.
W przyszłym tygodniu spodziewam się przesyłki z żurawkami, które uzupełnią tę rabatę. Na razie cieszę się z nowych, kolorowych i zimozielonych roślinek. I nikt już nie pamięta, że pierwotnie w tym miejscu był łuczek z różą, które raczej nie kwitły, chorowały i ostatecznie przemarzły.
Ciekawa jestem jak u Was, u nas trwają prace porządkowe w całym ogrodzie i nieśmiało można powiedzieć, że zaczynają nas radować ich efekty. Jest bardzo sucho, więc tym razem cieszymy się na prognozę deszczowej pogody!

2 kwi 2014

Biało na wiosnę cz.4

Namawiam do sadzenia w ogrodzie roślin atrakcyjnych i mało kłopotliwych. Nie, nie ma roślin bezobsługowych, ale są takie, które minimalną obsługę odpłaca maksymalnym efektem.
Dziś w cyklu białych kwiatów wiosennych pierwsza a moich wiśni japońskich czyli wiśnia wczesna inaczej wiśnia Kojou no mai.
Można kupić albo krzew (mój miał najpierw ok 30 cm, teraz jest mojej wysokości), albo wersje szczepioną na wysokim pniu. Myślę, że obydwie równie piękne.
Ja lubię też rysunek gęstych, jakby połamanych gałązek, na których rosną pojedyncze dzwonkowate i śnieżnobiałe kwiatki.
Mam nadzieję, że Was zachęciłam do sadzenia odmian ozdobnych drzew owocowych. A na koniec bonusik: czyli zapracowana pszczoła na mojej wisience...
Kolejne odmiany ozdobnych wisienek mają już pączki, pokażę je niebawem, a potem przyjdzie czas na ozdobne jabłonki...
Pozdrawiam!