STRONY MOJEGO OGRODU:

17 wrz 2013

Szaro za oknem, szaro w domu...

Ostatnio zrobiło się szaro, listopadowo..
W taki troche nostalgiczny nastrój doskonale wpisują się piękne nczynia na kwiaty, które kupiłam ostatnio. Myślałam o rozmaitych kompozycjach z gałązek, patyków i innych skarbów, w nastrojach okołoświątecznych i całkiem codziennych.
Naczynia są duże, wysokie, matowo-srebrne. Wyobrażam sobie, że kwiaciarki kiedyś w takich wazonach trzymały kwiaty, ale nie wiem czy moje są wystarczająco odporne na wodę. Na razie zamieszkały w nich dereniowe patyki.
Mam więc teraz szaro w domu, prawie tak szaro, jak za oknem... 
Pozdrawiam!

8 komentarzy:

  1. Najgorsze,że teraz tak będzie szaro i buro.Naczynia świetne nawet w szary dzień
    U mnie jeszcze zielono ale już taka ciemną zielenią.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. ja to bym je od razu jakos przemalowala, ozdobiła lub nie wiem, co jeszcze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że były też kolorowe. Myślałam o czerwonych, ale ostatecznie zdecydowałam się na te stalowoszare.M.

      Usuń
  3. Piękne, a do tego moim zdaniem stalowe do wszystkiego i do każdej kompozycji pasują. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świeczki zapal, zaraz ta szarość nabierze blasku:) Szarości uspokajają, są dostojne i szlachetne. I pasują do wszystkiego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Podobają mi się. Pasuja idealnie do wszystkiego. Nabiorą energii jak zrobisz kolorowe bukiety. Idealnie pasują mi do nich oliwkowo-zielone, zasuszone kwiatostany hortensji. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tak, dziękuję za podpowiedź. Spróbuję z hortensjami. Może nasze najmłodsze kocie dziecko podrosło już na tyle, że nie będzie zabijać hortensji na śmierć, rozszarpując na małe skrawki:)
    Bo z punktu widzenia małego kota, sucha hortensja jest fajna nie dlatego, że ładna, ale dlatego, że tak cudownie szeleści...

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!