STRONY MOJEGO OGRODU:

23 lip 2010

Niezniszczalne liliowce

Liliowce (Hemerocallis) to moje ulubione lipcowe byliny. Kwitną jak oszalałe, codziennie rano otwierając kolejne kwiaty, które opadają wieczorem. Są zupełnie mało wybredne, wolą miejsca bardziej słoneczne niż cieniste i kwitną i kwitną bez końca...
Wiosną podsypuje im trochę nawozu, podlewam w upały, a przed zimą przycinam zasychające liście. I tyle. A w zamian-codziennie inny zestaw kwiatów:
jasnych
ciemnych prawie gładkich, choć nie do końca

z ciemnym środeczkiem

i jeszcze innych i jeszcze ładniejszych jeden od drugiego...
Są jeszcze odmiany z białym brzegiem na liściach, są pająki, są fryzowane po brzegach...

Niezniszczalność i nietrwałość w jednym...

6 lip 2010

Dzwoniące clematisy

Oprócz wielkokwiatowych odmian klematisów, w tym roku dosadziłam kilka z kwiatami w kształcie dzwonków.
Pierwsza odmiana to Walenburg z grupy Viticella, której kwiaty są szeroko otwarte, dwukolorowe. Każdy z czterech płatków jest cieniowany od karminowych brzegów do biało-zielonego środeczka.
Wyraźnie większe, też czteropłatkowe kwiaty ma odmiana Pamiat Serdtsa (grupa Integrifolia). Jej kwiaty mają nawet do 8-10 cm i tworzą wyraziste czysto fioletowe plamy. Ta odmiana może być sadzona także bez podpór, jako bylina (np. w ogrodzie fioletowym na dachu BUW).
A to ciekawostka-też cztery płatki, szeroko otwarte prawie jak liście koniczyny. Ale to zestawienie kolorów: białe płatki z zielonymi podwinietymi końcami, wyglądają jak wycięte z delikatnej krepiny. Jest to odmiana Alba Luxurians, grupa Viticella.
I na koniec- typowe dzwoneczki odmiany Etoile Rose, grupa Texensis. Niewielkie, cieniowane różowe kwiatuszki. Małe, drobne, niepozorne, ale też urocze...
Powojniki z grup Viticella, Integrifolia i Texensis mają same zalety: są w pełni mrozoodporne, ponieważ co roku wypuszczają nowe pędy od podstawy rośliny, jeśli wymagają cięcia to na wysokości 10-20 cm wiosną. Kwitną bardzo obficie i dość długo (zazwyczaj od czerwca aż do sierpnia) i nie wymagają zbyt skomplikowanych zabiegów pielęgnacyjnych. Nie są gigantami - rosną raczej szeroko ale silnie - do 2-3 metrów wysokości, mogą obrosnąć płot albo stary pień albo wkomponować się pomiędzy inne rośliny. A ich urocze, delikatne kwiaty doskonale ubarwią płot czy ogrodzenie...