STRONY MOJEGO OGRODU:

5 kwi 2016

Wierzby i kokorycz czyli wiosna nad Narwią

W ostatni weekend byliśmy nad Narwią. Mieliśmy ogromne szczęście, bo był to pierwszy weekend nawet nie wiosenny, ale letni. Idealnie błękitne niebo, świecące słońce i rosnąca temperatura... Cudowne warunki na spacer w Narwiańskim Parku Narodowym.
Narew
Narwiański Park Narodowy jest zdecydowanie bardziej spokojny, kameralny niż wiele innych. Tutaj ciągle drogi są gruntowe, obsadzone rosochatymi wierzbami. Kwiecień to cudowny moment do obserwacji przyrodniczych: rozpoczyna się wegetacja roślin, a ponad nami przelatują żurawie, gęsi i pierwsze bociany. Same rozlewiska Narwi są jakby bez koloru, w tonacji błękitno-beżowe z lekkim dodatkiem szarości żurawia, o tak jak tutaj...
Narwiański Park Narodowy
U podnóży wierzb zauważamy pierwsze kwiaty, jeszcze nieśmiałe, nieliczne, wyrastające ponad warstwę zaschniętej, ubiegłorocznej trawy. Kwitną już kokorycze (kokorycz pełna Corydalis solida).
Kokorycz kwiat
W nasłonecznionych miejscach widzimy, że pierwsze zawilce gajowe (Anemone nemorosa) otwierają już pączki.
kokorycz i zawilec
Co ciekawe, w niektórych miejscach towarzyszą im żółte zawilce (Anemone ranunculoides), które niekiedy zajmują siedliska o innym odczynie podłoża, a niekiedy rosną razem tworząc nawet mieszańce.
zawilec żółty
Rozlewiska Narwi są jeszcze mało zielone, zarówno drzewa jak i krzewy dopiero wypuszczają pączki. Zbiorowiska drzew i krzewów tworzą tutaj łęgi (bardziej suche) i olsy (nie do przejścia suchą nogą), które są tak naturalne, że spodziewamy się spotkania z łosiem albo innymi "dzikim" gatunkiem zwierząt.
Narew
Być może mieszkają tu i łosie, my widzimy jedynie wiele, wiele ptaków. Zarówno małych, szarych ptaszków, trudnych do rozpoznania, szybko uciekających gdzieś w gąszcz. Jak i dużych, dostojnych ptaków żerujących w bezpiecznej odległości od ścieżki.
Narew
Narwiański Park Narodowy jest doskonałym miejscem do podglądania ptaków, do obserwowania roślinności, po prostu do odpoczynku w bliskości z naturą.
zawilce i kokorycz
A mnie zachwycił spokojny krajobraz, z szerokimi polami i liniami dróg wyznaczonych przez kule wierzbowe. Ten wyjazd był krótki (zbyt krótki), widzieliśmy jednak wiele cudnych miejsc, z całą pewnością wrócimy tam na dłużej, do czego i Was zachęcam!
wierzby

Więcej informacji tutaj:
 
 
 

17 komentarzy:

  1. Świetne fotki:-) szkoda że nie spotkaliście łosia, to dopiero przeżycie, tym bardziej że u nas łoś nie występuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki! Łosie najłatwiej chyba spotkać nad Biebrzą no i w Puszczy Kampinoskiej :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne miejsce, nie znam zupełnie, tyle jeszcze przede mną tu w Polsce :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też byłam pierwszy raz, a jest tak cudnie!

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
  4. Dostrzec tyle nieśmiałych kwiatków - to chyba wielka sztuka. Byłam ostatnio na spacerze w Puszczy Kampinoskiej i nic kwitnącego jeszcze nie zauważyłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Było tak słonecznie, że kwiaty się rozwijały w oczach...

      Usuń
  5. Ciekawa jestem, czy Park nadal ogławia Wierzby, by zachować ich charakterystyczny pokrój, czy całkowicie już z tego zrezygnowali, i dają naturze działać swobodnie... Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak wygląda, wierzby ogłowione i przy drodze, jak dawniej.

      Usuń
  6. Popatrz, tak blisko, a nigdy nie byłam... Wierzby zawsze mnie rozczulają, to dla mnie drzewa na wskroś rodzime, chociaż nie wiem, czy tak jest w rzeczywistości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, ja też była pierwszy raz, bo zwykle Biebrza, bardziej znana i trochę bliżej. Ale powiem szczerze, wybieram Narew, mniej ludzi, więcej przyrody :) Zachęcam do wybrania się choćby na weekend, to tak blisko od nas, zwłaszcza jak skończą przebudowę drogi do Białegostoku to będziemy tam śmigać :)

      Usuń
  7. Ależ pięknie już wygląda. Już nie mogę się doczekać aż wszystko będzie kwitło.

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne zdjęcia, które zachęciły mnie aby odwiedzić te tereny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezwykle malowniczy krajobraz. Jak z obrazów Wyspiańskiego!

    OdpowiedzUsuń
  10. Przepiękne zdjęcia! Uwielbiam tę porę roku i patrzeć na przyrodę budzącą się do życia :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy nie widziałam żółtych zawilców w stanie naturalnym, piękne. Jaki odczyn gleby preferują? U mnie w wąwozach są tylko Anemone sylvestris.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polu, zachęcam do wiosennego spaceru w Lasku Bielańskim - tam są białe i żółte i strefa przejściowa pomiędzy nimi.

      Usuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!