STRONY MOJEGO OGRODU:

12 paź 2013

Ostatnie kwiaty

Już bardzo nostalgiczne, ostatnie róże, astry...
Jest pięknie. Ciągle przyjemnie jest spędzać czas w ogrodzie, ciągle jest coś do zrobienia.
Cebulki posadzone, a potem wykopane przez psie noski, a potem ponownie posadzone. Kompost rozsypany, liście zgrabione, a potem spadły następne... Pomidorki zebrane, część nie dojrzała niestety. Wrażliwce do salonu wstawione, a potem przez  koty rozkopane, więc wrażliwce przestawione, a choos ogarnięty a koty znowu znudzone. Jeż śpiący w kompoście przed psami uratowany, pojemniki na ziarenka dla sikorek przygotowane, chryzantemy przed domem zakupione i posadzone. Nawozy jesienne zastosowane, różaneczniki podlane, trawnik ostatni raz skoszony...
Można na kilka dni wyjechać....

 



 




Uwielbiam te kontrastowe zestawienia kolorów i faktur. Co roku inne i co roku równie zachwycające, prawda?

4 komentarze:

  1. Kolory kwiatów na moment zastąpiły kolorowe liście drzew.
    Byłam w Ogrodzie Botanicznym PAN i tam róże jak Twoje, astry i co mnie całkowicie zaskoczyło pola ziemowitów. Musimy nasycić oczy na długo. Masz rację jesień dostarcza fantastycznych faktur i cudownych kolorów.

    OdpowiedzUsuń
  2. niestety kończymy lato w ogrodzie u mnie tony liści do zebrania
    j

    OdpowiedzUsuń
  3. Ostatnie kwiaty cieszą tak samo jak te pierwsze :) Lubię kolory jesieni, w tym roku póki co jest dość łaskawa, po wczorajszym brzydkim dniu dzisiaj znowu świeci słońce i od razu lepiej. Szkoda, że przymrozki zniszczyły liście host, ich widok mi przypomina, że zima tuż... tuż..
    Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Funkie się kończą...ich wschodzące świece na wiosnę tak mnie cieszyły:)

    OdpowiedzUsuń

Nie wyrażam zgody na ukryte reklamy w komentarzach!