Zaczyna się sezon fiołkowy. Pierwsze malutkie kwiatki pojawiły się już w końcu marca. Teraz odkrywam nowych kolonizatorów mojego ogrodu przycupniętych i pod bukszpanem i pod brzozą. Nie było ich tutaj w ubiegłym roku, ale oczywiście, nie przeszkadza mi fiołkowa ekspansja.
Tuż przy dojeździe do garażu mamy bardziej różowe maleństwo. Ale to mnie nie dziwi, w tym miejscu pod kostką mamy duże mrowisko.
Podobnie miodunki, rozprzestrzeniają się w różne strony. Bliżej i dalej od rośliny matecznej pojawia się jednopędowa młodzież.
Warto wiedzieć, że zarówno fiołki jak i miodunki mają na swoich nasionkach specjalne ciałka mrówcze, przywabiające te pracowite owady. Dzięki temu, nasiona są roznoszone do mrowisk, a przy okazji - gubione, zapominane i porzucane, co oczywiście sprzyja ekspansji roślin.
Taka ogrodowa współpraca, a ile przyjemności i dla nas!
Ja mam w tym roku więcej fiołków na trawniku, niż w miejscach w których były w zeszłym roku.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńCiałka mrówcze? ciekawe, nigdy nie słyszałam - napiszesz o tym coś więcej?
OdpowiedzUsuńBardzo lubię oba gatunki roślin o których opowiadasz. Ostatnio mnie nęci w kierunku fioletów i błękitów ;)
OdpowiedzUsuńRóżowy fiołeczek ? Cudny, jeszcze takiego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńTeż nie słyszałam o ciałkach mrówczych, ale wszystko się zgadza o czym piszesz. Fiołki co roku wyrastają w różnych dziwnych miejscach.
Oj, zmartwiłaś mnie tym postem - fiołki i miodunki bardzo lubię i chętnie je u siebie widzę, natomiast mrówek mam takie ilości, że już nie wiem jak je zwalczać. Nawet takie duże leśne przypuściły inwazję na ogród;(
OdpowiedzUsuńZawsze marzyłam o fiołkach.....Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNiech dzionek który się zaczął przyniesie Ci radosne chwile. Jest wiosna - pora radości - więc dzień spędzaj mile. Serdecznie pozdrawiam,
OdpowiedzUsuńbuziaki zostawiam.
uwielbiam fiołki! mam nasionka,ale z tego co pisza sieje się je jesienią,więc tak zrobię :)
OdpowiedzUsuńCiekawa informacja o tych mrówkach. U mnie też ich sporo. Fiołków na szczęście również:) wędrują coraz dalej, ale to bardzo miłe. Kwitną, ale miodunki chyba jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńU mnie w ogródku fiołki jeszcze nie kwitną, ale w sumie u mnie kwiaty zawsze później zakwitają, u sąsiadki, która ma ogródek od południa zawsze wszystko kwitnie wcześniej:)Ja za to mam dłużej kwiaty kwitnące. Coś za coś. Nie wiem czy u mnie miodunka przemarzła, bo nic nie wschodzi, ale będę czekać może tak jak piszesz wyrośnie gdzieś dalej w innym miejscu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Mrówek u nas tez dostatek, ale co mam zrobić, z jednego miejsca przechodzą na drugie, nie mam siły ubijać, a w końcu dlaczego?
OdpowiedzUsuńj