Dziś rano obeszłam ogród patrząc na kolejne kwitnące krokusy. Zakwitają białe, paskowane z fioletem, a kolejne czekają w pączkach. Najpiękniejsze są fioletowe.
Wśród kwiatów uwijają się pszczoły, a Aika goni ospałe trzmiele.
Zapomniałam prawie o moich drobnych iryskach, trzeba dosadzić ich więcej.
A w domu - brykanko najmłodszego z trochę starszym... I przemieszczający się po domu tupot wielu kocich łapek...
I tak mija kolejny wiosenny dzień.
Koty mnie rozczulają pozami, które przyjmują, minkami - są słodkie :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam Kot to Ktoś wspaniały! Ogród jak marzenie i tyle pięknych delikatnych barw!
OdpowiedzUsuńOgród robi się coraz bardziej kolorowy i to wspaniałe. Uwielbiam patrzeć na zabawę kotków. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńFioletowy i niebieski, to moje ulubione kolory ogrody i między innymi dlatego tak bardzo lubię kwiaty przedwiośnia w tych kolorach. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPiękne kwiaty, bardzo lubię gdy pojawiają się niebieskie i żółte kwiaty, Robi się tak przyjemnie w ogrodzie.
OdpowiedzUsuńKocie zabawy sa najmilsze a ten tupot goniacych się kićk,ów jest rozczulajacy, mój ślubny jest nieco uczulony na kota więc ciągle pod ręka musze mieć jakieś leki, ale i tak kotka do niego ciagnie najbardziej
OdpowiedzUsuńj
Fioletowe najpiękniejsze dla mnie też, te duże, trochę późniejsze... przypominają mi te widziane w Tatrach.
OdpowiedzUsuńTupot kocich łapek odmierzający wiosenny dzień :)
Uśmiecham się, bo u mnie podobnie :)